Kiedy ks. Krzysztof Prokop zachorował na COVID-19, wszystkim się wydawało, że w jego parafii powstanie ognisko zakażenia koronawirusem. Nic takiego się nie stało.
Zakażenie wykryto u ks. Krzysztofa Prokopa, proboszcza Niskowej, pod koniec marca – w czasie, kiedy dochodziły do Polski wieści z Włoch czy Stanów Zjednoczonych, jak bardzo zaraźliwy jest to wirus i jak wielu ludzi na niego umiera.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.