Figura Serca Jezusowego liczy 117 lat. Nie ma dłoni. Konserwatorzy naprawią zniszczone kończyny, ale to otwarcie oratorium będzie jak ofiarowanie Jezusowi kolejnej pary dłoni.
W Tarnowie od 1908 roku przy domu zakonnym księży filipinów istnieje oratorium.
- Miejsce, które ma podwójną funkcję. Sakralną i integracyjną, opiekuńczą. Dlatego w oratorium był ołtarz, na którym zresztą w czasie przebudowy kościoła klasztornego zgodnie z wymogami Soboru Watykańskiego II, sprawowane były Msze św. Jednak oratorium wyposażone było w roletę i można było część z ołtarzem zasłonić i korzystać z kulturalnej funkcji oratorium, ze sceny, z ekranu, na którym można było wyświetlać np. filmy - opowiada ks. Maciej Mitera COr, superior tarnowskiej kongregacji filipinów.
Oratoria były przede wszystkim miejscem troski o młodzież zaniedbaną, opuszczoną, wymagającą opieki, impulsu do rozwoju. W Tarnowie znaleźli tu opiekę uczniowie, którzy uczyli się w warsztatach rzemieślniczych fachu. – Ksiądz Władysław Muchowicz COr, odpowiedzialny za salę i Stowarzyszenie Opieki nad Młodymi Rzemieślnikami, kiedy przemawiał na otwarciu oratorium do chłopców, którzy mieli z niego korzystać prosił, by popatrzyli na te figurę w ołatrzu. „Jezus uświęcił stan rzemieślniczy, bo do 30. roku życia był terminatorem u św. Józefa w warsztacie stolarskim” mówił - informuje ks. Mateusz Kiwior COr.
- Jezus najbardziej was kocha, bo jako Bóg i dawny rzemieślnik zna lepiej od wszystkich wasze trudne i ciężkie położenie. Popatrzcie na tę figurę w ołtarzu, tu przedstawione jest jego Boskie Serce. On wyciąga do was swe ręce i mówi, przyjdźcie do mnie wszyscy którzy pracujecie i obciążeni jesteście, a ja was ochłodzę - mówił 112 lat temu ks. Muchowicz COr.
Dziś kończy się powoli dzieło rewitalizacji oratorium. Filipini tarnowscy chcą przywrócić mu podwójną funkcję. W renowacji jest już dębowy ołtarz. Figura Serca Jezusa, eksponowana w kościele od uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa do niedzieli 21 czerwca także jedzie do zakładu konserwatorskiego. Rewitalizacja oratorium jest na ukończeniu. - Planujemy po wakacjach oddanie tego miejsca w użytkowanie - mówi ks. Maciej Mitera COr.
- Pragniemy umieścić ponownie figurę Serca Pana Jezusa w ołtarzu, tak aby Jezus i jego Serce znowu mogło promieniować stąd radością i miłością - dodaje ks. Mateusz Kiwior COr.
Figura Serca Jezusowego z tarnowskiego oratorium księży filipinów nie ma dłoni. W czasie przechowywania na strychu klasztorku jedna została gdzieś nieszczęśliwie całkowicie urwana, w drugiej dłoni zostały tylko druty zamiast pełnej rzeźbiarskiej linii palców. Wróci po renowacji do ołtarza już z dłońmi. Ponowne otwarcie oratorium będzie symbolicznym gestem ofiarowanie Jezusowi nowych dłoni, by mógł przytulać tych, którzy się gorzej mają.