– Od 400 lat mamy tu cudowny wizerunek Matki Bożej, do której należą nasza przeszłość, nasza teraźniejszość, ale i nasza przyszłość – mówi ks. Marek Kądziołka, proboszcz parafii w Domosławicach.
Podobnie czuje wielu ludzi, którzy o różnych porach roku, ale najchętniej na odpust obchodzony 2 lipca, przybywają czasem z daleka. – Przyjeżdżają z Nowego Sącza, Tarnowa, nieraz z dalszych stron.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.