W Lipnicy trwa tygodniowy odpust ku czci św. Szymona. Na uroczystości wierni przybywają także pieszo w parafialnych pielgrzymkach.
Kilkudziesięcioosobowa grupa pielgrzymów pod przewodnictwem ks. Mariana Zapióra, proboszcza parafii Gnojnik, wyruszyła ze swej parafii na pątniczy szlak do miejsca narodzin św. Szymona z Lipnicy. Po drodze pielgrzymi zatrzymali się jeszcze na chwile w kościółku w Gosprzydowej, na krótką refleksję przed cudownym Matki Bożej Gosprzydowskiej. Tam dołączyła grupa miejscowych parafian, która wraz z ks. proboszczem Tadeuszem Ceterą, wyruszyła w dalszą drogę.
W Lipnicy Murowanej strudzonych pątników przywitał ks. Mariusz Jachymczak, miejscowy proboszcz oraz kustosz sanktuarium. O 19.00 odprawiona została Msza święta koncelebrowana przez kilkunastu kapłanów, której przewodniczył ks. Ryszard Kołodziej, proboszcz parafii św. Wojciecha w Starym Wiśniczu, a zarazem dziekan lipnickiego dekanatu. W tym roku, ze względu na ograniczenia epidemiczne nabożeństwa celebrowane są wyjątkowo w kościele św. Andrzeja, który jest znacznie większy, aniżeli kościółek św. Szymona. Centralne uroczystości odpustowe odbędą się w najbliższą niedziele. Mszy św. o godz. 11 przewodniczył będzie ks. bp Andrzej Jeż
- Jako parafia pieszo pielgrzymujemy regularnie, od lat do Gosprzydowej, do matki Bożej w Porąbce Uszewskiej i także do Lipnicy Murowanej. Mam nadzieję, że poprzez wstawiennictwo św. Szymona otrzymane łaski, których tak bardzo potrzebujemy, indywidualnie, i jako parafia, będą obfite - mówi ks. Marian Zapiór, proboszcz parafii św. Marcina w Gnojniku.