Do św. Szymona w Lipnicy Murowanej 17 lipca wybrali się trzeci rok z rzędu parafianie z Łąkty.
Ze względu na trwającą epidemię nie odbyła się tradycyjna piesza pielgrzymka do lipnickiego sanktuarium, ale niewielka grupa parafian zdecydowała się wyruszyć pieszo przez okoliczne lasy. Zdecydowana większość przybyła własnymi środkami transportu, aby u św. Szymona prosić o potrzebne łaski dla swoich rodzin.
W Lipnicy Murowanej łąkieccy parafianie uczestniczyli we Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem ks. Antoniego Mulki, rodaka z sąsiedniego Rajbrotu, dziś proboszcza w Kwiatonowicach. Koncelebrowali ks. Mariusz Ogorzelec, wikariusz z Łąkty, ks. Stanisław Rosiek, rodak z Łąkty, ks. Marek Wachowicz, proboszcz z Kierlikówki, ks. Jaromir Buczak, wikariusz z Trzciany, ks. Jan Seremak, a także ks. Józef Smoleń z Lipnicy oraz kaznodzieja o. Samuel Węgrzyn. W wygłoszonym przez niego słowie Bożym ukazał postać św. Szymona, który niósł pomoc w Krakowie w czasie szalejącej zarazy. Ojciec Samuel zachęcał, aby za jego przyczyną prosić o oddalenie epidemii i polecać nasze osobiste sprawy.
Piątkowy dzień odpustu był szczególnym dniem modlitwy w intencji służb mundurowych. W Eucharystii uczestniczyli przedstawiciele służb mundurowych z powiatu bocheńskiego, na czele z komendantem powiatowym policji insp. Jerzym Polczykiem, a także komendantem Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Robertem Cieślą. W uroczystościach wziął udział także komendant miejski Policji w Tarnowie insp. Mariusz Dymura.
Po zakończonym nabożeństwie na zgromadzonych przed kościołem czekały bułeczki św. Szymona. Ze względu na trudny czas epidemii Msze św. sprawowane są w kościele parafialnym św. Andrzeja ponieważ kościół św. Szymona jest niewielki.
Centralne uroczystości odpustowe w Lipnicy odbędą się w niedzielę 19 lipca o godz. 11. Procesji z relikwiami św. Szymona i Mszy św. w kościele parafialnym będzie przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż.