Wakacje w czasie pandemii przeżywa się zupełnie inaczej. Trudniej jest wyjechać za granicę, na oazę czy kolonię. Mimo to młodzi z Jastrzębi mają pomysł na czas wolny.
Młodzi z parafii w Jastrzębi w tym trudnym czasie postanowili w wakacje odkrywać piękno rodzinnych stron, łącząc modlitwę z integracją. Dlatego we wtorek 20 lipca udali się na pielgrzymkę rowerową do sanktuarium Matki Bożej Niezawodnej Nadziei w Jamnej.
Pod Rybą na Jamnej.By osiągnąć zamierzony cel, młodzi parafianie z Jastrzębi najpierw musieli zmierzyć się z wymagającym odcinkiem, by wjechać na szczyt, gdzie położone jest sanktuarium. Po modlitwie przy obrazie Matki Bożej zapoznali się z historią tego miejsca, a także podziwiali piękno okolicy, wychodząc na wieżę widokową przy pobliskiej "Bacówce". Następnie korzystając z gościnności ojców dominikanów opiekujących się tym miejscem, aktywnie spędzili czas integracji. Nie zabrakło wspólnych rozmów, rywalizacji na boisku i smacznych kiełbasek. Dalsza część wyprawy to już "jazda z górki" z pięknymi widokami.
Integracja na boisku.Dla młodych to dobra okazja, by rozwijać wzajemne relacje, które w ostatnich miesiącach kwarantanny były ograniczone. Mimo że pokonali ponad 20 km, każdy z kilkunastoosobowej grupy pielgrzymów wrócił do domu z uśmiechem na twarzy.