Biskup Stanisław Salaterski 16 sierpnia pobłogosławił w tej parafii odnowioną dzwonnicę z 1601 roku. Dyrygował też orkiestrą.
Uroczystość zgromadziła licznie wspólnotę parafialną, która w dużej mierze uczestniczyła w Mszy św. w cieniu wiekowych wiązów otaczających zabytkowy kościół i dzwonnicę. Oba obiekty znajdują się na Szlaku Architektury Drewnianej Małopolski. Dzwonnicę wzniesiono w 1601 roku przy kościele bernardynów w Bochni. W 1794 roku razem ze świątynią przeniesiono ją do Krzyżanowic.
Odnowiona dzwonnica. Beata Malec-Suwara /Foto Gość- Różne były koleje tej świątyni i samej dzwonnicy na przestrzeni tych ponad 200 lat. W ostatnim czasie zdawała się wołać jak niewiasta z dzisiejszej Ewangelii: "Ulituj się nade mną" i ten głos został przez was usłyszany i podjęty. Dzięki waszej ofiarności i życzliwości, dzięki zaangażowaniu księdza proboszcza i wielu osób świeckich dziś jest jak nowa. Ufamy, że przez następne pokolenia będzie nie tylko chlubą waszej parafii, ale także świadkiem przeszłości dającej powód do dumy - mówił do parafian Krzyżanowic bp Stanisław Salaterski, gratulując przeprowadzonej inwestycji.
Zachęcał przy tym do pójścia za ciosem. - Wyzwań, które przed wami, nie brakuje. Ksiądz proboszcz i rada duszpasterska podczas wizytacji mówili, że i gont na kościele warto odnowić oraz o odrestaurowaniu Uniwersytetu Ludowego z całym jego otoczeniem na potrzeby lokalnej wspólnoty. To są wyzwania, ale ufajmy, że gdy będzie w nas wiara, miłość i jedność, umiejętność służenia sobie tym, co potrafię, wszystko jest do zrobienia - dodał.
Mało kto wie, że Krzyżanowice miały swego czasu uniwersytet ludowy. Jego świadkiem jest ta budowla. Beata Malec-Suwara /Foto GośćPrzekonywał, że w ten sposób możemy okazać należny szacunek przodkom i ojcom, którzy winni być dla nas tymi, którzy uczą nas życiowej mądrości, przejawiającej się w ich pracowitości, zaradności, wierności ideałom i wartościom, szlachetności, jednoznaczności i niezłomności.
- Miejmy świadomość, że jesteśmy odpowiedzialni za wychowanie młodego pokolenia, za przykład, który im ofiarujemy, który jest daleko więcej wart niż pieniądze. Szlachetne, piękne czyny ojca i matki są większym skarbem niż konto i nowy samochód, który się dostaje. Takie uposażenie plus pracowitość, wędka, którą potrafią zawsze znaleźć środki do życia i zachować swoją godność, zaowocuje pięknem i szlachetnością tak, jak przykład św. Joachima jaśnieje do dzisiaj pięknem życia Matki Najświętszej i Pana Jezusa - przekonywał biskup, przywołując postać patrona parafii.
Zaangażowanym w odnowienie dzwonnicy, za wszelką pomoc i ofiarność - radzie duszpasterskiej, komitetowi parafialnemu ds. renowacji, firmie Harbakuz za wykonane prace, oraz wszystkim, którzy przy tym dziele współpracowali, także mieszkańcom Proszówek, dziękował miejscowy proboszcz ks. Marian Górowski.
Oprawę muzyczną uroczystości zapewniła m.in. orkiestra parafialna z Proszówek, którą po zakończonej liturgii dyrygował także biskup. Beata Malec-Suwara /Foto GośćParafianie na pamiątkę dzisiejszego wydarzenia ofiarowali biskupowi "Kronikę remontu dzwonnicy" oraz figurkę św. Kingi wyrzeźbioną w soli kamiennej. Oprawę muzyczną uroczystości zapewniła orkiestra parafialna z Proszówek oraz parafialny zespół "Umiłowani".