Pochodzący z Gręboszowa mjr Henryk Sucharski za męstwo w walce z bolszewikami otrzymał Virtuti Militari. Obrony Westerplatte Polska mu nigdy nie zapomni.
W Gręboszowie, w rodzinie wiejskiego szewca rodzi się w 1898 roku Henryk Sucharski.
Z Tarnowem łączyło go m.in. II Cesarsko - Królewskie Gimnazjum, do którego uczęszczał . Jako 19-latek rozpoczął służbę wojskową.
W tym budynku przy ul. Legionów 30 w Tarnowie uczył się Henryk Sucharski.Postać majora kojarzy się głównie z obroną Westerplatte, gdzie wraz z załogą stawił bohaterski opór hitlerowcom atakującym z morza, powietrza i lądu. Na kapitulację zgodził się, gdy nie było innego wyjścia, a swoim postępowaniem wzbudził szacunek u Niemców. Na znak podziwu dla jego odwagi i postawy pozwolono mu zachować szablę. Po kapitulacji został wzięty do niewoli.
Zmarł w 1946 roku w Neapolu. Był człowiekiem wielkiego formatu i żarliwym patriotą. Ks. dr Ryszard Banach, historyk Kościoła i gręboszowski rodak majora, uważa go za wybitną postać.
- Mam osobiste przekonanie, że mjr Henryk Sucharski był człowiekiem na wskroś szlachetnym i wzorem polskiego oficera międzywojennego i warto byłoby pokazać jego życie wewnętrzne - mówił w wywiadzie dla "Gościa Tarnowskiego" ks. Banach.
Tablica pamiątkowa w kościele w Gręboszowie.Mjr Sucharski został ostatnio przypomniany podczas gręboszowskich uroczystości upamiętniających Bitwę Warszawską. - W wojnie z bolszewikami odznaczył się wielkim męstwem, za co otrzymał Virtuti Militari. Jest bohaterem dwóch wojen o Polskę, choć najbardziej pamięta się jego obronę Westerplatte - mówił ks. Banach.
Mjr Henryk Sucharski jest patronem szkoły w Żbikowicach.Mjr. Henryka Sucharskiego upamiętniają tablice. Pierwsza znajduje się w kościele parafialnym w Gręboszowie, druga na budynku obecnej Kurii Diecezjalnej w Tarnowie przy ul. Legionów 30. Bohaterski żołnierz jest także patronem szkół m.in. w Żbikowicach.