Sanktuarium św. Jakuba ugościło 20 chłopaków, dziś już nowych ceremoniarzy. Do nowej posługi pobłogosławił ich ks. prał. Józef Drabik.
Tym samym ks. Józef Drabik, dziekan dekanatu brzeskiego i kustosz sanktuarium św. Jakuba, stał się pierwszym kapłanem nie biskupem, który sprawował obrzęd błogosławieństwa nowych ceremoniarzy. Młodzi mężczyźni, którzy wczoraj zostali posłani do tej zaszczytnej funkcji, pochodzą z parafii w Gosprzydowej, Jadownikach, Jasieniu, Tymowej, Dębnie, Borzęcinie Dolnym, Przyborowie, św. Andrzeja w Porąbce Uszewskiej oraz św. Jakuba w Brzesku. Będą więc posługiwać w rejonie brzeskim. Wczoraj krzyż ceremoniarza przyjął też ich kolega z parafii katedralnej w Tarnowie.
- Pozwólcie, że trochę w inny sposób rozpocznę dzisiaj to kazanie - mówił ks. Sylwester Brzeźny, duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza Diecezji Tarnowskiej. - Zacznę może trochę w sposób niezwykły, bo zacznę od pozdrowień. A te pozdrowienia przynoszę od księdza biskupa Andrzeja Jeża, który wczoraj wasze krzyże ceremoniarzy, które za chwilę zostaną nałożone na wasze serca, już poświęcił. I prosił, żeby przekazać wam pozdrowienie. A z pozdrowieniem płynie pamięć - pamięć serca, pamięć ducha, pamięć modlitwy, pamięć również odpowiedzialności za was i za waszą codzienną posługę - kontynuował ks. Brzeźny.
W kazaniu zaznaczał, że nie można zapominać o szukaniu Boga w codziennym życiu. A znaleźć można Go w drugim człowieku, ale też w Piśmie Świętym, którego lektura pomaga nam wzrastać. Nie możemy bowiem być przeciętni.
- Jesteśmy takimi latawcami, które muszą się wzbić w górę. Jesteśmy ludźmi, którzy mają być świętymi. To jest nasze powołanie, które mamy wypełnić. Ale my możemy robić wszystko, możemy być najbardziej inteligentni, przeczytać najwięcej książek, poznać najwięcej rzeczy, być najlepszymi sportowcami i to wszystko jest dobre. Ale nie może nam zabraknąć tego wiatru, który pozwoli nam wzbić się ponad przeciętność. A tym wiatrem jest łaska Ducha Świętego. I o tę łaskę proście na co dzień. O tę łaskę wszyscy mamy obowiązek prosić - mówił duszpasterz.
Do starania się o wzrost duchowy zachęcił również ks. prał. Józef Drabik na zakończenie sprawowanej Eucharystii.
- Jesteście w sanktuarium świętego Jakuba, które leży na drodze jakubowej Via Regia. Droga ta zaczyna się na granicy z Ukrainą, a kończy się w Santiago de Compostela. Z Brzeska już niedaleko do Santiago, niecałe 4 tys. km - żartował. - Starożytni pielgrzymi pozdrawiali się pozdrowieniem „Ultreia”, na co drugi pielgrzym odpowiadał „Et suseia”. „Ultreia” znaczy „w dal”, a odpowiedź brzmiała: „i wzwyż”. Nie tylko posyłamy was w dal, żebyście szli, ale - jak to było w nawiązaniu do latawca - też wzwyż, aby wspinać się po tych stopniach świętości - mówił ks. prał. Drabik.