Dziś błogosławionemu gigantowi internetu młodzież z tej parafii mówi: "Dziękujemy!".
Większość historii zaczyna się od słów „dawno, dawno temu”, a nasza zaczęła się powiedzeniem „do trzech razy sztuka”.
Pierwsze podejście to Synaj w Dębicy, pojechaliśmy w dwie osoby. Zapał był, chęci były, niestety zabrakło frekwencji. Postanowiliśmy działać. „Skoro inni potrafią, to my też damy radę”.
Kolejne podejście to ognisko integracyjne. Dało ono nadzieję, że nasze działanie nie idzie na marne. Ostatecznie decyzję o powstaniu grupy podjęliśmy… podczas gry w ping-ponga. Czuliśmy się ze sobą dobrze i chcieliśmy to kontynuować dalej. Decyzja zapadła. Brakowało nam tylko nazwy.
Podczas gdy my zastanawialiśmy się, jak powinna nazywać się nasza grupa, nieoczekiwanie pomoc przyszła ze strony naszego opiekuna, który wchodząc do salki, krzyknął entuzjastycznie: „MAM! - Całkiem Normalna Grupa”. Nietypowa nazwa przylgnęła do nas na stałe. Rozwijająca się grupa dała początek scholi parafialnej i Dziewczęcej Służbie Maryjnej. Jesteśmy przykładem, że „chcieć to móc”. Marzeniem wielu parafian i naszym był powrót do świecącej pustkami salki parafialnej.
Są przykładem, że „chcieć to móc”. arch. CNG DobryninJak się okazało nasz opiekun od jakiegoś czasu polecał tę sprawę wstawiennictwu błogosławionemu dziś Carlo Acutisowi. My dowiedzieliśmy się o tym w przeddzień Jego beatyfikacji. Decyzja mogła być tylko jedna: Carlo będzie naszym patronem. To był najlepszy wybór jakiego mogliśmy dokonać. Błogosławiony Carlo, DZIĘKUJEMY!
Carlo Acutis podobnie jak my był nastoletnim chłopakiem. W wieku 12 lat rozpoczął praktykę codziennego uczestnictwa w Eucharystii oraz cotygodniowej Spowiedzi Świętej, co dziś wielu młodym sprawia duży problem. Tworząc religijne strony internetowe i umieszczając na nich artykuły o Świętych Katolickich i Cudach Eucharystycznych, dawał świadectwo swojej wiary. W ten sposób wychodził poza strefę, niepotrzebnego marnowania czasu w Internecie na zbędne jego zdaniem rzeczy. To, co jest piękne to fakt, że Carlo nazywał Eucharystię drogą do nieba.
Zmarł na białaczkę w wieku 15 lat. Przed śmiercią powiedział, że swoje życie ofiaruje papieżowi i Kościołowi. Dziś, 10 października 2020 roku, Carlo został beatyfikowany. Jego życiowym mottem było „Wszyscy rodzą się jako oryginały, ale wielu umiera jako fotokopie”.
Młodzi przygotowani do działania w sieci. arch. CNG DobryninSą to przepiękne słowa, które mówią nam, aby być sobą. Może on pomóc młodym ludziom, uwierzyć w siebie i swoje własne wartości. Nie powinniśmy wzorować się na innych, gdyż każdy z nas jest piękny i wyjątkowy. W czasach gdy internet jest rozpowszechniony na szeroką skalę, powinniśmy świadczyć o Chrystusie, i pokazywać moc naszej wiary, tak jak robił to Carlo. Chcemy, aby nam patronował i czuwał nad naszą grupą.
Niech błogosławiony Carlo Acutis wyprasza nam potrzebne łaski do dalszego rozwoju naszej grupy i dzielnego wyznawania wiary.
Młodzież CNG wraz z opiekunem