Biskup tarnowski na antenie diecezjalnego radia odniósł się do ulicznych protestów.
Niezależnie od kontekstów politycznych, socjologicznych czy historycznych Kościół, chociaż straciłby połowę wiernych, będzie głosił prawdę o człowieku, o jego godności i wartości życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci - przypomniał biskup tarnowski Andrzej Jeż na antenie diecezjalnego radia RDN Małopolska w rozmowie z Ewą Biedroń.
Pytany przez dziennikarkę o to, dlaczego Kościół jest tak mocno atakowany po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przesłanka eugeniczna do aborcji jest niezgodna z Konstytucją, zauważył, że to, co się wydarzyło, powinno być podstawą szerokiej refleksji różnych środowisk, które wydają się być opiniotwórcze, a teraz milczą. Protesty zdaniem bp. Andrzeja Jeża pokazały także sfałszowany obraz Kościoła.
- Te protesty odsłaniają też pewną słabość katechezy, bo ci młodzi ludzie przecież uczestniczyli w setkach godzin lekcji religii, gdzie można było nauczanie Kościoła także w tych zakresach mocniej uwypuklić. Gdy słyszę te zarzuty pod adresem Kościoła, które są wykrzykiwane przez młodych ludzi, to odnoszę wrażenie, że nie znają oni nauczania Kościoła. Wyzwaniem i zadaniem jest więc ukazanie rzeczywistego obrazu Kościoła i jego nauczania - dodał.
Całej rozmowy z bp. Andrzejem Jeżem o protestach, aborcji, roli katechezy można posłuchać dzięki życzliwości diecezjalnego radia także tutaj:
Bp Andrzej Jeż o protestach, aborcji i roli katechezy. RDN Małopolska