Nowy numer 17/2024 Archiwum

Cicho i bez rozgłosu

- Zawsze niezwykle taktowny, trochę nieśmiały, mało mówił, ale lubił słuchać - tak dr Włodzimierz Gąsiewski wspomina zmarłego niedawno ks. Józefa Majkę.

We wtorek 27 października zmarł ks. Józef Majka, proboszcz parafii Chotowa. Miał 69 lat. W kapłaństwie przeżył 44 lata. Jego pogrzeb odbył się w piątek 30 października.

Dr Włodzimierz Gąsiewski z Mielca pamięta ks. Majkę jeszcze jako wikariusza w parafii Borowa.

Włodzimierz Gąsiewski w 1979 r. podjął pracę w szkole w Borowej koło Mielca, potem był nauczycielem w I LO w Mielcu. Ksiądz Majka wikariuszem w Borowej został w 1988 roku. Pracował tam do 1994 r., kiedy to został proboszczem w Żelichowie.   

"Księdza Józefa Majkę poznałem [w czasie] trudnego, ale też pełnego nadziei przełomu lat 80. i 90. XX wieku. Pojawił się właśnie w tej parafii jak wędrowiec wśród potrzebujących wówczas także wsparcia duchowego wiernych, cicho i bez rozgłosu, towarzyszył im na co dzień i od święta. Podczas uroczystości, radosnych prezentacji żniwnych wieńców oraz smutnych - w trakcie pogrzebów. Pracował w szkole jako katecheta z moją żoną, uczył religii moje dzieci, był gościem w naszym domu podczas tradycyjnej kolędy. Zawsze niezwykle taktowny, trochę nieśmiały, mało mówił, ale lubił słuchać, a ludzie chcą, [by ktoś ich słuchał]. Potem równie niepostrzeżenie odszedł do innego miejsca posługi, wędrował jeszcze trochę wśród innych, a kiedy dotarła do mnie wiadomość, że umarł 27 października 2020 r. jako proboszcz parafii pw. Matki Bożej Bolesnej w Chotowej, długo przypominałem sobie jego postać, ale kiedy go już odnalazłem w zakamarkach pamięci i na nielicznych zdjęciach, pomyślałem, że zasłużył sobie na wspomnienie i wieczny odpoczynek w domu Ojca, do którego wędrował całe swoje życie. Niech spoczywa w pokoju" - pisze dr Włodzimierz Gąsiewski. 

Na kilku zdjęciach swojego autorstwa z tamtych czasów dr Gąsiewski uwiecznił ks. Majkę.

Cicho i bez rozgłosu   Rok 1990. Włodzimierz Gąsiewski Cicho i bez rozgłosu   Pogrzeb w Borowej. Włodzimierz Gąsiewski Cicho i bez rozgłosu   Pogrzeb p. Robaka. Włodzimierz Gąsiewski Cicho i bez rozgłosu   Rok 19992. Odpust w Borowej. Włodzimierz Gąsiewski
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy