Do parafii w diecezji trafiło już 90 tys. świec w ramach Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom.
Mottem tej akcji, która odbywa się w tym roku po raz 27., są słowa: "Świeca, która tworzy polską wigilię". Zapalona, postawiona na wigilijnym stole jest znakiem naszej pamięci, a nasza ofiara także pomocą dla tych, którzy tej pomocy potrzebują, w tym przypadku dzieci. Stawiając na stole zapaloną świecę, robimy miejsce przy stole i w naszych sercach dla szych sióstr i braci, a tym samym otwieramy serce na przyjęcie Chrystusa - mówi ks. Krzysztof Majerczak, wicedyrektor Caritas Diecezji Tarnowskiej.
Akcja w tym roku odbywa się po raz 27. Do parafii w diecezji trafiło w tym roku 90 tys. świec. To ponad 30 tys. mniej niż rok temu. - Sytuacja epidemiczna, liczne ograniczenia wpływają na to, że utrudniona jest możliwość zaopatrzenia się w te świece w parafiach. Prosimy księży proboszczów, by świece były w miejscach, do których możliwy jest w miarę stały dostęp wiernych, by każdy, kto chce, mógł złożyć ofiarę i zabrać do domu naszą świecę - mówi ks. Majerczak. W tym roku sugerowana ofiara za świece to 6 zł. Jedna trzecia wartości każdej świecy pozostaje w parafii, do dyspozycji parafialnej Caritas. Pozostała część wraca do Caritas Diecezji Tarnowskiej, która po pokryciu kosztów pozostałą część ma na pomoc dzieciom. W ubiegłym roku na tę pomoc w ramach Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom wydano ok. 0,5 mln zł.
- Potrzeby są znacznie większe. Przede wszystkim dofinansowujemy operacje dzieci, zabiegi medyczne, leczenie, które nie są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Poza tym z akcji Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom wspomagamy dożywianie dzieci w placówkach specjalnych, a także wypoczynek letni i zimowy dzieci z niezamożnych rodzin - dodaje ksiądz dyrektor.