Przychodzi kobieta do Kościoła

Adwentowa historia poszukiwania miejsca na narodziny dziecka lubi się powtarzać, choć zmieniają się okoliczności.

Anna spodziewa się dziecka. Pierwszego. Jej chłopak Krzysiek okazał się tchórzem. – Jesteśmy na to za młodzi, nie mamy pieniędzy, mieliśmy poza tym plan, że z tym poczekamy, aż będziemy gotowi. Musisz coś z tym zrobić – usłyszała od niego. O swoim stanie nie chce powiedzieć rodzicom. Boi się ich reakcji, choć nigdy nie sprzeciwiali się, żeby Krzysiek zostawał na noc w domu, kiedy przyjeżdżała na weekendy ze studiów. – Zostałam sama – pomyślała dziewczyna. – Księża każą nam rodzić – powtarza w myślach jeden ze sloganów Strajku Kobiet. – Ale później Kościół już o nas nie myśli – dodaje z nutą goryczy i ironii… Gdyby jednak odważyła się szukać szczęśliwego rozwiązania, gdzie w Kościele znalazłaby pomoc?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..