Dziś, w niedzielę 13 grudnia, w kościołach diecezji tarnowskiej odczytywany jest komunikat biskupa tarnowskiego o nominacji papieskiej na biskupa pomocniczego naszego Kościoła partykularnego.

- To dla nas wielka radość. Czas oczekiwania był bardzo intensywny, a osoba księdza biskupa nominata Artura to oczekiwanie w pełni wypełnia. Chcemy, gratulując księdzu biskupowi nominatowi, życzyć, by posługę biskupią wypełniał na wzór Jezusa Chrystusa, realizując trzy formy misji, która jest związana z posługą w Kościele - mówił pasterz Kościoła tarnowskiego po ogłoszeniu nominacji w rozmowie z dziennikarzami.

Biskup Andrzej odniósł się także do dotychczasowych doświadczeń ks. Artura. - Biskup nominat porusza się bardzo dobrze w przestrzeniach nowej ewangelizacji. Po pandemii będziemy musieli podejmować wiele różnych działań w diecezji i poza diecezją. Jestem przekonany, że olbrzymie doświadczenie duszpasterskie, rekolekcyjne, otwartość na wiernych, łatwość używania współczesnych środków komunikowania w dziele ewangelizacji bardzo pomogą diecezjanom w podejmowaniu wielkiego dzieła budowania Kościoła na wzór Chrystusa - mówił bp Jeż.

Termin święceń biskupich nie jest jeszcze ustalony, ale możliwe jest, że będzie to koniec stycznia. Zgodnie z prawem, powinny się one odbyć w ciągu trzech miesięcy od ogłoszenia nowego biskupa.

Ksiądz Ważny przestanie być ojcem duchownym kapłanów diecezji tarnowskiej. - Trudno byłoby wiązać obie funkcje, ale też jest tak, że każdy biskup jest ojcem duchownym kapłanów diecezji przez fakt bycia biskupem - zauważa bp Andrzej.

Ordynariusz tarnowski zauważa, że z uwagi na rozwinięte duszpasterstwo, dużą liczbę parafii, kapłanów, "także różne nowe formy, które będziemy chcieć wprowadzać w kontekście nowej ewangelizacji", poza tym z uwagi na dużą liczbę księży pracujących w różnych krajach, co wymaga troski, ciągłości i współpracy z biskupami, jest dużo pracy dla biskupa w diecezji.