Budował szopkę dla małego Jezusa, który narodził się w betlejemskiej szopie, a w istocie przygotował miejsce w sercu swemu pierworodnemu dziecku.
W kościele w Ociece można oglądać i podziwiać szopkę betlejemską z ruchomymi elementami.
- Szopkę zmodernizował i wykonał Mateusz Ignac, to nasz młody parafianin mieszkający w Woli Ocieckiej. Prace rozpoczął już na wiosnę. Zbudował młyn z kręcącym się wiatrakiem, domki, góry, lasy, stolarnię, w której porusza się przy pracy stolarz, a nawet jeziorko z wodospadem. W tle widać góry, wśród których wyróżnia się Giewont z krzyżem na szczycie - opowiada ks. Józef Pajor, proboszcz wspólnoty.
Pan Mateusz część elementów do modernizowanej szopki nabywał przez internet (głównie figurki ludzi i zwierząt), a pozostałe wykonywał sam (wszystkie budynki, las, góry i łąki, nawet trawę i ścieżki). Połączył tradycyjne figurki szopki z nowoczesnym pejzażem i ukazaniem krzątaniny ludzi przy codziennej pracy.
- Parę razy słyszałem od niego, że nie sądził, że wielomiesięczne starania o tę szopkę dadzą mu tyle radości i satysfakcji - dodaje ks. Józef.
W wybudowanej przez Mateusza Ignaca szopce złożono figurę bożej Dzieciny. arch. parafii OciekaW przygotowaniu poszczególnych elementów pomagali mu żona, siostra ze swoim chłopakiem oraz tato. Szopka przyciąga dzieci, młodzież i dorosłych. Mateusz Ignac zapewnia, że w dalszym ciągu w poszczególne lata będzie modernizował szopkę i dokładał nowe, ciekawe, ruchome elementy.
Budując szopkę dla Dzieciątka Jezus w pewnym sensie, jak się okazało, przygotowywał mieszkanie dla Dziecka. Niedługo po raz pierwszy zostanie ojcem. W marcu ma przyjść na świat jego pierworodny syn. Pan Mateusz jest przekonany, że to znak Bożego błogosławieństwa.