Mówi się, że to jedna z najładniejszych bożonarodzeniowych szopek w dekanacie.
Historia betlejemskiej szopki w kościele w Grobli jest dość długa.
Pierwsza szopka, którą pamiętają jeszcze parafianie powstała za czasów duszpasterzowania ks. Zygmunta Obartucha. Przez 10 lat do mniej więcej roku 1994 wierni mogli podziwiać polski pejzaż betlejemskiej wsi. W tej szopce były elementy ruchome. Jednak po latach eksploatacji szopka zaczęła się psuć, aż trzeba było z niej zrezygnować.
Rok temu tradycja ruchomej szopki w Grobli została wskrzeszona za sprawą kościelnego, pana Andrzeja, któremu pomogli lektorzy i parafianie. Rozległą gość konstrukcję można podziwiać także w tym roku w kościele parafialnym. Udało się skromnymi środkami stworzyć pejzaż polskiej wsi i przyrody, czyli dostrzec przyjście na świat Bożej Dzieciny we współczesnym i lokalnym kontekście. W obecnej szopce znajduje się 9 ruchomych figurek.