W tym roku został on zorganizowany jako przemarsz głównych aktorów tego wydarzenia, czyli Mędrców ze Wschodu, którzy w towarzystwie kilkuosobowej orkiestry i przy śpiewie kolęd pojawili się w każdym zakątku miejscowości. Mieszkańcy mogli spotkać się z królami, wychodząc przed domy. Aniołki obdarowywały mieszkańców koronami, by ci mogli poczuć atmosferę wydarzenia.

- Orszak już na stałe wpisał się w kalendarz wydarzeń w naszej parafii. Tym bardziej cieszymy się, że mimo panującej sytuacji udało się zorganizować miniorszak i chociaż w nietypowy sposób, to królom i w tym roku udało się odwiedzić Borową - mówią mieszkańcy.

Z zachowaniem zasad ostrożności i maseczkami zdejmowanymi tylko do szybkiego wspólnego zdjęcia dzięki miniorszakowi możliwe było wprowadzenie paru chwil normalności w obecnej, niecodziennej sytuacji.