Tym razem młodzi lektorzy zorganizowali się, by wspólnie oddać krew. Pomysł pojawił się podczas kolędowego wieczoru wspomnień o śp. ks. Antonim Pisiu.
Sam pomysł wyjazdu do oddania honorowo krwi zrodził się kilka dni temu, przy okazji wieczoru wspomnień o byłym proboszczu w Męcinie śp. ks. Antonim Pisiu, który zmarł w październiku ubiegłego roku. To po jego śmierci parafianie wyszli z inicjatywą zbiórki pieniędzy na respirator wraz z kardiomonitorem dla szpitala w Limanowej, co udało się im sfinalizować już pod koniec grudnia. Teraz 3 młodych lektorów dało dobry przykład, za którym chcą już pójść kolejni.
- Kiedyś na spotkaniu grupy młodzieżowej zachęcałem młodych do oddawania krwi, ponieważ sam to robię od 8 lat. Teraz, kiedy ukończyli 18. rok życia, przypomnieli sobie o tym i zorganizowaliśmy się, by wspólnie oddać krew w Limanowej - opowiada ks. Michał Duch, wikariusz w Męcinie.
FB Parafia MęcinaPierwszymi, którzy oddali krew 8 stycznia, są trzej lektorzy z tej parafii, ale już pojawiła się myśl, by za dwa miesiące wyjazd powtórzyć, bo do tej grupy chcieliby dołączyć kolejni młodzi ludzie.
- Dla nich ciągle inspiracją jest śp. ksiądz proboszcz, którego nieustannie wspominają. Zapewne to wszystko, co się dzieje w naszej parafii, to zasługa ks. Antoniego, który pozostawił naszą parafię żywą duchowo - mówi ks. Michał.
Czytaj także: