O formacji wolontariuszy Caritas mówi dyrektor CDT ks. Zbigniew Pietruszka.
W Kościele w Polsce istnieje nadal przekonanie, że dzieło ewangelizacji jest obowiązkiem osób duchownych. Powoli zaczyna jednak dojrzewać świadomość, że wszyscy ludzie ochrzczeni są nie tylko wezwani, ale zobowiązani do ewangelizowania innych swoim życiem i słowem.
Jedną z najpiękniejszych form dawania świadectwa prawdy Ewangelii jest miłosierdzie. Bez ewangelizacji dokonującej się przez miłosierdzie i świadectwo chrześcijańskiego ubóstwa, głoszenie Ewangelii – będące przecież pierwszym nakazem miłosierdzia – może zostać niezrozumiane i utonąć w powodzi słów, którymi i tak jesteśmy nieustannie zalewani we współczesnym społeczeństwie przez środki przekazu.
Konkretne wskazania, które powinny ukierunkowywać nasze działania na polu charytatywnym, to przede wszystkim szacunek dla człowieka ubogiego i cierpiącego, postawa empatii i solidarności z nim i wreszcie umiejętność takiego pomagania, które nie krępuje nikogo, nie stygmatyzuje, nie upokarza. Na pierwszym miejscu zawsze obecność i spotkanie z człowiekiem, a dopiero później działanie.
Wszystkie istniejące w naszych parafiach zespoły Caritas powinny poczuwać się nie tylko do organizowania konkretnych form pomocy, ale również do realizowania i uczenia tych wskazań, które czynią tę pomoc prawdziwą formą ewangelizacji. Pierwszym podmiotem ewangelizacji powinni być zatem sami członkowie parafialnych zespołów Caritas. Dlatego nie może nigdy zabraknąć w nich stałej i dobrze zaprogramowanej formacji. Odpowiednio uformowani członkowie Caritas powinni przekazywać swój ewangeliczny zapał służenia potrzebującym innym parafianom, a szczególnie tym, którzy angażują się w różnego rodzaju działalność innych wspólnot w parafii. Ostatnim, choć bardzo ważnym podmiotem tej ewangelizacji, powinny być także osoby, które korzystają z pomocy Caritas.
Pierwszym miejscem ewangelizacji poprzez miłosierdzie powinna być oczywiście rodzina. To w niej od najmłodszych lat dzieci powinny uczyć się „wyobraźni miłosierdzia” najpierw wobec swoich bliskich, a następnie wobec wszystkich innych ludzi.
Drugim etapem powinna być szkoła. Tutaj nieocenioną rolę pełnią szkolne (przedszkolne) koła Caritas, które uczą dzieci i młodzież postaw altruistycznych, przybliżając je przez to do ewangelicznej miłości miłosiernej. Warto zastanowić się, czy w szkole na terenie naszej parafii takie koło istnieje i jak wygląda współpraca koła z zespołem Caritas.
Trzecim etapem jest szeroko rozumiany wolontariat składający się z młodzieży i ludzi dorosłych, którzy w sposób systematyczny włączają się w akcje pomocowe organizowane w parafii lub w miejscowej społeczności.