Nowy numer 17/2024 Archiwum

Tato miał być wśród nich

Ocalał z rozstrzelania, przeżył dwa obozy koncentracyjne. Jego syn zabiega dziś o pamięć tych, którzy zginęli.

Na Słonej Górze w Porębie Radlnej koło Tarnowa w paru egzekucjach Niemcy rozstrzelali 70–80 więźniów, z których tylko połowa jest znana z nazwiska – mówi Adam Ryba, historyk z Tarnowa. Kto na Słonej Górze nie zginął? – Mój tata, Tadeusz Radwan z Zabłędzy koło Tuchowa. Aresztowali go, bo Niemcy uznali, że to on przeciął w Tuchowie drut telegraficzny.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy