W sanktuarium patrona diecezji tarnowskiej uroczyście rozpoczęto Wielki Post. Tradycyjnie pobłogosławione zostały orzechy.
W Środę Popielcową 17 lutego w sanktuarium św. Andrzeja Świerada i św. Benedykta uroczyście rozpoczęto Wielki Post.
Podczas Mszy św. wieczornej ks. proboszcz Andrzej Piórek podkreślił, że święci pustelnicy z jednej strony mówią o kondycji człowieka, z drugiej wskazują na Chrystusa jako drogę życia.
- Jesteśmy grzesznikami i umrzemy obracając się w proch. To jednak połowa prawdy, którą w Wielkim Poście przypominają nam św. Andrzej Świerad i św. Benedykt. Przez całe swoje życie zakonne i pustelnicze byli całkowicie ukierunkowani na Boga, którego wielbili modlitwą i pracą pośród umartwień i wyrzeczeń. W ten sposób człowiekowi grzesznemu i poddanemu śmierci wskazywali drogę nadziei i zbawienia - Jezusa Chrystusa, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. Na tę drogę trzeba wejść, jeśli chce się ocalić swoje życie – mówił kustosz sanktuarium w Tropiu.
Na zakończenie Mszy św. ks. Piórek pobłogosławił orzechy na pamiątkę postu, jaki św. Andrzej Świerad praktykował przygotowując się do Wielkanocy. - Zwyczaj błogosławienia orzechów jest wyjątkowy na tle całej diecezji - podkreśla kapłan.
W Eucharystii uczestniczył Łukasz, obecnie student, ale jeszcze służący przy ołtarzu. - Patrzę na św. Andrzeja Świerada od dziecka. W LSO jestem od 8 roku życia. Nasz patron pokazuje nam dzisiaj drogę prostoty, gdy zewsząd jesteśmy kuszeni reklamami, by wciąż coś nabywać i posiadać. W hałasie współczesnego świata mówi również, jak bardzo człowiek potrzebuje cieszy, wewnętrznego skupienia, modlitwy. Surowe życie, jakie prowadził św. Świerad, nie jest dzisiaj popularne, ale jest to na pewno jedna z dróg do Chrystusa - podkreśla Łukasz.