Jako wolontariusz spędził rok w Boliwii. – Teraz, jeśli chcą zniechęcić kogoś do wyjazdu, przysyłają go na rozmowę ze mną – śmieje się.
Konrad Bochenek ma dziś 29 lat. W Tarnowie się urodził, tu chodził do szkoły. – Miałem wtedy kontakt na katechezie z tarnowskimi filipinami, zaangażowałem się trochę w życie wspólnot, Oratorium Młodzieżowe, scholę – wspomina. Żył sprawami Kościoła, był aktywny. Skończył szkołę i podjął pracę w zawodzie. – Miałem dużo czasu dla siebie i pomyślałem, że dobrze byłoby się przydać ludziom. Od razu do głowy przyszła mi Afryka jako kontynent, gdzie wszelka pomoc może być pożądana – mówi. Zaczął rozglądać się za środowiskiem, wspólnotą, dzięki której mógłby zrealizować plan.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.