Parafia Limanowa-Sowliny dostarczyła dziś do punktu skupu w Czchowie 30 worków plastikowych zakrętek, włączając się w akcję Tarnowskiego Wolontariatu Misyjnego.
Zbieraliśmy już od dłuższego czasu. Były o tej akcji zbierania zakrętek na rzecz budowania studni głębinowych w Afryce informacje z ambony. Przed kościołem, w przedsionku stały pudła na nakrętki i ludzie naprawdę żywo odpowiedzieli na apele, bo przynosili pojedyncze korki, jak i całe reklamówki. Dziś wywieźliśmy z parafii 30 wielkich worków pełnych nakrętek - informuje Mateusz Śmiałek, lektor i ceremoniarz z Limanowej-Sowlin. Całą akcją zajmował się przede wszystkim Marek Kapitan, kościelny miejscowej wspólnoty.
Akcja Tarnowskiego Wolontariatu Misyjnego już w październiku przyniosła imponującą liczbę 17 ton plastikowych nakrętek. Koszt wywiercenia jednej studni to od 3 do 12 tys. euro. Dużo, ale woda kapie w Afryce z każdą jedną oddaną w ramach akcji w naszych parafiach nakrętką.
- Piękne jest to, że możemy, zbierając, pomóc w sposób, który nas samych niewiele kosztuje. Potrzeba naszej uwagi, skupienia na tym, by nie wyrzucać tego, co może pomóc komuś innemu - dodaje Mateusz.
W Limanowej-Sowlinach jeden etap został zakończony, ale akcja ma być kontynuowana.