20 marca podczas Mszy św. pod przewodnictwem bp. Leszka Leszkiewicza klerycy z III roku przyjęli posługę lektora, a alumni z roku IV - posługę akolity.
W kaplicy WSD 13 kleryków z III roku przyjęło posługę lektora, a 12 alumnów z roku IV i jeden z Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri - posługę akolity.
Posługę lektora przyjęło 13 kleryków z roku III. Beata Malec-Suwara /Foto Gość- Przyjęcie tych dwóch posług przez naszych braci kleryków tradycyjnie odbywa się w czasie wielkopostnych rekolekcji, które przygotowują z jednej strony do przeżycia Świąt Wielkanocnych, z drugiej mają wymiar przygotowania do podjęcia lektoratu i akolitatu. Głosi je w tym roku ks. Jan Wnęk, proboszcz i dziekan krynicki, bardzo życzliwy seminarium i szczerze przejęty formacją przyszłych kapłanów - wyjaśnia ks. Jacek Soprych, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie.
Posługę akolity przyjęło 12 kleryków IV roku Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie i jeden z Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri. Beata Malec-Suwara /Foto Gość- Jest to ważny element dla naszych braci na drodze formacyjnej, otwierający na konkretną posługę wobec wspólnoty. Bracia z roku III od tego momentu pełnić będą w kaplicy posługę lektora, kantora, przygotowywać komentarze, modlitwy wiernych, w pełni zaangażują się na rzecz całej wspólnoty seminaryjnej. Z kolei bracia z roku IV podejmują posługę akolity, co będzie widoczne także we wspólnotach, z których się wywodzą, kiedy już w święta będą mogli z wielką radością rozdzielać Ciało Pańskie - dodaje rektor.
Biskup Leszkiewicz tłumaczył klerykom, że przyjęte przez nich posługi nie są dla nich samych. Tak samo zresztą jak powołanie kapłańskie. - Ludzie, do których zostaniecie posłani, mają prawo widzieć w nas takich ludzi, którzy nie mają żadnego innego interesu jak tylko ten, żeby pokazać im drogę do Pana Jezusa - dodał.
Apelował, by inwestowali w rozwój intelektualny, czytali więcej niż muszą, by w przyszłości byli mądrymi księżmi, nie dla siebie, ale po to, by umieli uzasadnić i wyjaśnić wątpliwości, o które będą przez ludzi pytani. Prosił, by obserwowali świat, w którym żyjemy, analizowali dzisiejszy język nacechowany subiektywnymi odczuciami i nastawianiem na własne "ja", weryfikowali te obserwacje rozumową refleksją. Zachęcał kleryków do rozwoju duchowego poprzez czytanie dzieł mistyków, poezji, poznanie swojej duszy, budowanie duchowej więzi z Bogiem, rozmyślanie, uczynienie Eucharystii prawdziwie najważniejszym momentem dnia.
- Jesteś gotowy, by wziąć odpowiedzialność za Kościół? - pytał każdego z kleryków, zachęcając ich raz jeszcze do jak najlepszego wykorzystania czasu w seminarium, by byli zdolni pokochać Kościół, pokochać święty lud Boży, za który Chrystus umarł i zmartwychwstał.
Zobacz zdjęcia:
Czytaj także: