W kościele parafialnym odbyło się nabożeństwo Drogi Krzyżowej połączone z wykonaniem oratorium "Ślad losu".
W sobotę 20 marca w kościele pw. św. Judy Tadeusza w Powroźniku rozważano Mękę Pańską w oparciu o teksty oratorium "Ślad losu". - Każdy z nas zostawia po sobie ślady swojego losu. Chodzi o to, żeby one zjednoczyły się ze śladami Jezusa i stanowiły znak wspólnego wędrowania po tym świecie - mówi Monika Kulak, która wykonuje oratorium już trzeci raz.
W powroźnickim kościele oratorium zaśpiewali soliści i połączone chóry z Powroźnika i Zakliczyna: Cantando Canzoni, Cantores Sancti Jacobi, Zanurzeni w miłosierdziu, oraz schola Angelus.pl. Towarzyszyli im muzycy Kapeli Opatkowice i orkiestry Zanurzeni w miłosierdziu.
- Dzięki współpracy parafii św. Jakuba Młodszego Apostoła w Powroźniku i Urzędu Miasta i Gminy Zakliczyn udało się zrealizować ten projekt i zaprezentować go najpierw w Powroźniku, a później także w tarnowskiej katedrze i w Zakliczynie - mówi gospodarz piątkowego spotkania ks. proboszcz Andrzej Romanowski. W przygotowanie oratorium włączyli się także Urząd Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna oraz MGOK w Muszynie. Chórem i orkiestrą dyrygował Dawid Nawalaniec.
Tekst oratorium zmusza do myślenia. - Jak mówią współwykonawcy, jest trudny, ale przy tym, takie jest moje zdanie, godny opisania Męki Pańskiej. Każdy fragment oddaje wielkie emocje, uczucia, zmusza, żeby się nad tymi słowami zatrzymać i pomyśleć nad ciężarem, który w sobie noszą. Człowiek uświadamia sobie, ile Jezus dla niego wycierpiał. Z drugiej strony możemy zobaczyć, jak my jesteśmy niechętni do poświęceń, jak jesteśmy wygodni, zapatrzeni w siebie. Wszystko chcemy traktować powierzchownie, także w sferze naszej wiary. Kiedy trzeba poddać się próbie, cofamy się - dodaje pani Monika.
Oratorium "Ślad losu" powstało w Wyższym Seminarium Duchownym redemptorystów w Tuchowie. Autorem tekstu jest o. Andrzej Wodka CSsR, a muzyki o. Wojciech Skroboszewski CSsR. Projekt został zrealizowany przy wsparciu finansowym wojewówdztwa małopolskiego.