W kościele parafialnym w Krościenku Męska Grupa Apostolska św. Józefa uczciła 19 marca swojego patrona.
Podczas Mszy św. został pobłogosławiony sztandar grupy, który będzie jej towarzyszył podczas głównych uroczystości parafialnych.
- Dla nas tegoroczna uroczystość św. Józefa była szczególna, bo podczas Mszy św. został poświęcony sztandar naszej grupy, nad którym pracowaliśmy przez ostatnie pół roku. Począwszy od projektu aż do haftowania i szycia, choć sam haft i szycie to dzieło żony jednego z naszych "Józefów" - mówią członkowie MGA św. Józefa.
Grupę od kwietnia 2020 roku tworzy 15 mężczyzn, którzy na wzór opiekuna Jezusa i oblubieńca Maryi chcą dojrzewać do pełni męskiej tożsamości i odkrywać swoje miejsce i powołanie w lokalnej wspólnocie parafialnej.
- Może dlatego w Kościele na co dzień brakuje tego męskiego płuca, bo myśleliśmy, że mężczyzna w Kościele jest od działania. Ma coś robić. Gdy roboty akurat nie ma, to i mężczyzna znika lub po prostu nie pojawia się na Eucharystii, na adoracji, przy kratkach konfesjonału. Św. Józef w swoim dojrzewaniu do roli opiekuna, o czym zaświadcza Ewangelia, był otwarty na zmianę myślenia, na dojrzewanie i formowanie przez samego Boga. Dlatego myślę, że męska duchowość w Kościele to droga formacji wewnętrznej - uważa ks. Krzysztof Pach.
W ciągu roku funkcjonowania MGA św. Józefa udało się sporo osiągnąć. - Przede wszystkim zawiązać wspólnotę i stworzyć przestrzeń spotkania, w której czujemy się naturalnie i swobodnie. Napisaliśmy statut naszej grupy, podpisany przez każdego z nas osobiście. Były wspólne adoracje Najświętszego Sakramentu, prowadzone przez nas nabożeństwa różańcowe, spotkania formacyjne i te bardziej luźne np. przy ognisku. W czerwcu 2020 byliśmy też na męskiej pielgrzymce do Kalwarii Zebrzydowskiej - mówią członkowie grupy dodając, że w najbliższym czasie planują górską Drogę Krzyżową, dalsze spotkania formacyjne, a na zakończenie sezonu kolejną pielgrzymkę, tym razem do Kalisza.