W Mokrzyskach zainaugurowano nabożeństwa ku czci św. Rity.
W kościele parafialnym pw. NSPJ w Mokrzyskach 22 marca zostało odprawione pierwsze nabożeństwo ku czci św. Rity.
Mszy św. przewodniczył ks. dr Tomasz Lelito, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie. Razem z nim modlił się ks. proboszcz Stanisław Tokarski.
- Św. Rita była kobietą, która głowę miała zanurzoną w niebie, w rozmyślaniach o Bogu, z drugiej strony mocno stąpała po ziemi. Dzięki temu do dzisiaj fascynuje ludzi na całym świecie jako osoba zdumiewająco normalna, której świętość wynika z przepojenia wiarą codzienności - mówił ks. Lelito.
Kaznodzieja podkreślił, że św. Rita żyła dawno, mimo to nie przestaje oddziaływać na współczesnego człowieka, zwłaszcza cierpiącego lub przeżywającego trudne sytuacje życiowe.
Po Komunii św. ks. Lelito poświęcił figurę św. Rity, a później poprowadził nabożeństwo ku czci świętej odczytując kilkadziesiąt próśb m.in. o nawrócenie bliskich, uzdrowienie chorych, dar potomstwa. Pobłogosławił też róże, które uczestnicy liturgii mieli ze sobą. Wielu z nich złożyło później kwiaty przy figurze św. Rity. - Nabożeństwa będą odprawiane każdego miesiąca. Bardzo cieszy fakt, że to nie jest jednostronna inicjatywa proboszcza, ale wspólne działanie, które ma jeszcze bardziej rozmodlić parafię i pokazać ludziom kolejny przykład świętości do naśladowania - mówi ks. Tokarski.
Figurę ufundowała rodzina pana Władysława i Władysławy z Mokrzysk. - To było w latach 50. XX wieku, kiedy uczyłem się i pracowałem w Krakowie. Zachodziłem tam do bazyliki na Skałce, na nabożeństwa ku czci św. Rity. Wiele naczytałem się o niej, żeby ja lepiej poznać. I tak się zakochałem w tej świętej, że odtąd w różnych sprawach modlę się przez jej wstawiennictwo. Co więcej, otrzymuje łaski, za które jestem bardzo wdzięczny - mówi pan Władysław.
Razem z żoną jeździli do św. Rity do Maszkienic, gdzie od kilku lat rozwija się kult świętej. - Teraz będziemy mieli ją u siebie - cieszy się pani Władysława dodając, że Rita pomaga nie tylko wtedy, kiedy sytuacja wydaje się beznadziejna, ale również w prozaicznych sprawach, jak znalezienie pracy dla syna w Anglii. - Św. Rita pomogła rozwiązać wiele spraw, wniosła pokój w nasze serca. W modlitwę przez jej wstawiennictwo włączyły się nasze dzieci. Proszę sobie wyobrazić, że róża, którą córka przywiozła ze sobą z Maszkienic, wypuściła korzenie, co ma być znakiem od św. Rity - opowiada pani Władysława.
Na nabożeństwo przyszedł również Kamil Trąba, sołtys Mokrzysk i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Brzesku. - Przed pięciu laty pojechałem na takie nabożeństwo z dziewczyną, dzisiaj moją żoną. Św. Rita stała się dla nas orędowniczką w różnych sprawach życiowych, prosiliśmy ją o zdrowie, pomyślne rozwiązanie kwestii związanych z pracą zawodową, z życiem naszej rodziny. Każdego z nas spotykają różne sytuacje, na które nie zawsze jesteśmy przygotowani i ważne jest, żebyśmy mieli wówczas wsparcie w drugiej osobie, w świętych, do których moglibyśmy się uciec. W moim przypadku takimi patronami są św. o. Pio i św. Rita - mówi pan Kamil mając nadzieję, że na nabożeństwa będą do św. Rity w Mokrzyskach przyjeżdżać ludzie z ościennych parafii.