Budowany przez człowieka świat będzie miał swój kres zamierzony przez Boga.
Nadzieja na to, co przyniesie przyszłość - Najstarsze tradycje Pięcioksięgu
Najstarsze tradycje Pięcioksięgu zawierają tematy, motywy, obrazy i symbole (np.: stan pierwotnego szczęścia, długowieczność przodków, dzieje patriarchów, wyjście z Egiptu, przymierze synajskie, zajęcie Kanaanu) stanowiące inspirację dla późniejszej eschatologii Izraela. Człowieka tamtych czasów interesowało przede wszystkim to, co wydarzy się podczas jego życia, a zwłaszcza kwestia bezpieczeństwa i pomyślności jego najbliższych. Ślad takiego postrzegania przyszłości przez Hebrajczyków można dostrzec w opowiadaniu z Księgi Rodzaju: „Po tych wydarzeniach PAN przemówił do Abrama w widzeniu: Nie bój się, Abramie. Ja jestem twoim obrońcą. Twoja nagroda bardzo się pomnoży. Abram odrzekł: Panie Boże, co mi dasz? Przecież jestem bezdzietny, a cały mój majątek weźmie w spadku po mnie Damasceńczyk Eliezer” (Rdz 15,1-2).
W Pięcioksięgu znajdują się także teksty odnoszące się do przyszłości, jak chociażby obietnica nagrody dla Abrahama poddanego próbie dotyczącej ofiarowania Izaaka: „Przysięgam na samego siebie, wyrocznia PANA. Ponieważ to uczyniłeś i nie oszczędziłeś twojego jedynego syna, będę cię obficie błogosławił i rozmnożę niezmiernie twoje potomstwo, jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza. Twoje potomstwo zdobędzie twierdze swoich wrogów. Dlatego, że posłuchałeś mojego głosu, wszystkie narody ziemi będą życzyły sobie takiego błogosławieństwa, jakie stanie się udziałem twojego potomstwa” (Rdz 22,15-18).
W innych fragmentach można dostrzec nadzieję na radykalną odmianę rzeczywistości, którą spowodują wyjątkowe wydarzenia w przyszłości: zapowiedź przyjścia tajemniczego władcy zawarta w błogosławieństwie Jakuba, którego udzielił Judzie (Rdz 49,10), zapowiedź błogosławieństwa dla wiernych przymierzu lub kary niesłuchających nakazów Boga (Kpł 26,3-45), błogosławieństwa wypowiedziane przez Balaama, kananejskiego proroka, który na polecenie moabskiego króla Balaka miał przekląć Izraelitów będących w drodze do ziemi obiecanej, gdy wkroczyli na jego terytorium (Lb 22-24). Przywołane fragmenty widzą przyszłość przede wszystkim w perspektywie szczęśliwej odmiany losu, stąd też eschatologię najstarszych fragmentów Starego Testamentu cechują pragnienia kształtujące codzienną egzystencję (upragniony deszcz, obfitość zbiorów, pełne spichlerze, pokonanie przeciwności, poczucie bezpieczeństwa), tworząc jednocześnie treść wizji szczęśliwej przyszłości.