Nowy numer 17/2024 Archiwum

Ich krew jest w naszych żyłach

Zbigniew Mirosławski z Tarnowa doszukał się w swojej bliższej i dalszej rodzinie kilkunastu zamordowanych na Wschodzie. Stara się ocalić ich od zapomnienia jako potomek, poeta i historyk.

Od lat należy do tarnowskiego Stowarzyszenia Rodzin Ofiar Katynia. Wyjątkowej rodziny, do której przynależność jest wynikiem szczególnego rodzaju „pokrewieństwa” – krwi przodków przelanej przez Sowietów, zagrzebanej w dołach śmierci. Zapisał się do niego razem z tatą, potem dołączyła także jego mama, która od 2013 roku pełni w stowarzyszeniu funkcję sekretarza.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy