Saga Grybów. Odwracamy tę narrację

Niejednemu z tęsknoty łza zakręciła się w oku, kiedy wspominał to miasto sprzed wojny. Łzy popłynęły, kiedy w jednym momencie ten świat się skończył.

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 26/2021

dodane 01.07.2021 00:00

Barwny, tętniący życiem, ogromnie znaczący, z bogactwem kultur, smaków, zapachów, towarów. Grybów był wówczas miastem powiatowym. Koncentrował życie jarmarczne okolicznych wsi. Żyła w nim liczna warstwa inteligencji z ambicjami społecznikowskimi. Tu staraniem społecznym powstało prywatne gimnazjum, szkoła techniczna, funkcjonował społeczny teatr, było wielu adwokatów, rodziny urzędników starostwa, pracownicy szkół średnich. Tu Polacy, Żydzi i Łemkowie – wszyscy grybowianie – budowali to miasto, żyli ze sobą po sąsiedzku, pomagali sobie, darzyli się szacunkiem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..