Nowy numer 17/2024 Archiwum

Saga Grybów. Odwracamy tę narrację

Niejednemu z tęsknoty łza zakręciła się w oku, kiedy wspominał to miasto sprzed wojny. Łzy popłynęły, kiedy w jednym momencie ten świat się skończył.

Barwny, tętniący życiem, ogromnie znaczący, z bogactwem kultur, smaków, zapachów, towarów. Grybów był wówczas miastem powiatowym. Koncentrował życie jarmarczne okolicznych wsi. Żyła w nim liczna warstwa inteligencji z ambicjami społecznikowskimi. Tu staraniem społecznym powstało prywatne gimnazjum, szkoła techniczna, funkcjonował społeczny teatr, było wielu adwokatów, rodziny urzędników starostwa, pracownicy szkół średnich. Tu Polacy, Żydzi i Łemkowie – wszyscy grybowianie – budowali to miasto, żyli ze sobą po sąsiedzku, pomagali sobie, darzyli się szacunkiem.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy