W Starym Sączu trwa Strefa Chwały Festiwal. Podczas jednej z debat zastanawiano się nad tym, czego pandemia nauczyła Kościół i jakie jej owoce powinniśmy zatrzymać.
W Starym Sączu od czwartku 8 lipca trwa Strefa Chwały Festiwal. Ze względu na obostrzenia uczestniczy w niej na żywo jedynie blisko 250 osób, ale odbywa się ona także online. Tylko pierwszego dnia transmisje oglądało ok. tysiąca osób. Strefa Chwały to rekolekcje uwielbieniowe. Konferencje kerygmatyczne w tym roku głosi bp Artur Ważny.
Każdego dnia odbywają się także debaty z udziałem zaproszonych gości. Prowadzi je dominikanin o. Andrzej Bujnowski, opiekun Strefy Chwały. Podczas wczorajszej ks. Józef Kloch, Jacek Dziedzina i Andrzej Sobczyk mówili o tym, czego pandemia nauczyła Kościół i jakie owoce tego czasu powinniśmy zatrzymać, o nowych szansach i zmarnowanych okazjach. Podkreślano, że był to okres pokazujący, że potencjał w polskim Kościele jest ogromny, zarówno w duchownych, jak i w świeckich.
Ks. Józef Kloch zwrócił uwagę na ogromną aktywność Kościoła w czasie pandemii. Na przykładzie jednej z parafii diecezji tarnowskiej - Woli Piskulinej - pokazał, co potrafiła zrobić jedna kamera zainstalowana w tamtejszym kościele już dwa lata przed pandemią z myślą o chorych i starszych. - Ludzie poczuli, że kościół, do którego całe życie przychodzili, wtedy przyszedł do nich - opowiadał, dowodząc, że w parafii tej, liczącej 1800 osób, transmisję z kościoła w Wielki Piątek oglądano na 902 urządzeniach. - Wnuczkowie uczyli babcie, co trzeba nacisnąć na tablecie, żeby się proboszcz ukazał na ekranie. Jeden skrót na pulpicie i jest proboszcz - mówił.
Zwrócił uwagę na 16 różnych rodzajów aktywności Kościoła w sieci. Pokazywał, że Kościół instytucjonalny najszybciej otwierał się na nowe środki przekazu. Przypomniał, że to jeden z pionierów radia Guglielmo Marconi zakładał Radio Watykańskie, a Jan Paweł II napisał dokument "Misja Kościoła w erze komputerów" dokładnie w tym roku, w którym brytyjski inżynier i naukowiec Tim Berners-Lee opracował protokoły dla stron www. Wykorzystanie interentu w Kościele w czasie pandemii na pewno diametralnie przyspieszyło. - Trzeba dziękować Panu Bogu za internet. On nam pomógł przejść przez ten czas - wskazywał ks. Józef Kloch.
Rozmówcy nie mieli wątpliwości, że pandemia rozpoczęła nowy czas także w Kościele, pomogła dostrzec rzeczy ważne i te, które do zbawienia ludziom nie są potrzebne. Mówiono o tym, co powinniśmy z owoców czasu pandemii zatrzymać. Jacek Dziedzina zwrócił uwagę na przykład Pierwszych Komunii św., które w czasie pandemii nie mogły być organizowane jako uroczystości masowe. Przeżywane nie tylko w maju, ale różnym czasie, bardziej indywidualnie i wspólnotowo pozwoliły głębiej przeżyć ten moment, nie ginąc w tłumie. Uważa, że to powinniśmy zachować.
Mówił także o tym, że pandemia uświadomiła wielu osobom, że ze święconką nie trzeba iść do kościoła, pokarmy na stół wielkanocny mogą zostać pobłogosławione przez głowę rodziny, ale to właśnie ten czas - święcenia pokarmów w kościele - był doskonałym momentem na ewangelizację ludzi, którzy tylko wtedy do niego przychodzili. Uważa to za jedną ze zmarnowanych szans. - Okres pandemii powinien nam uświadomić, że formy tradycyjne obecne w Kościele, na które ludzie chodzili z przyzwyczajenia, są doskonałym momentem do ewangelizacji, głoszenia kerygmatu - powtarzał. - Powrót do normalności nie powinien być powrotem do tego, co już znamy - dodał.
Prelegenci mówili o niebezpieczeństwach, jakie mogą ludziom grozić podczas udziału w Mszy św. online, ale i o tym, że wielu w końcu z tak bliska mogło patrzeć na to, co się dzieje na ołtarzu. Stojąc za filarem, nie widzieli tego. Niektórym też tak lepiej słuchało się słowa Bożego, homilii, więcej z niej skorzystali, byli bardziej uważni i skupieni. Doświadczyli domowego Kościoła. Ludzie też często szukali w internecie komentarzy do słowa Bożego, rekolekcji, w ten sposób brali udział w kursach Alpha.
- Powinniśmy też Bogu dziękować za to, że w czasie pandemii pękła skorupa pustej religijności, bo pod nią jest ziarno żywej wiary, które wcześniej nie mogło wyrosnąć, bo przez tę skorupę trudno byłoby się mu przebić. Obserwujmy miejsca, w których ono kiełkuje i zasilajmy je, wtedy Kościół będzie się przemieniał - apelował Andrzej Sobczyk.
Strefa Chwały Festiwal potrwa w Starym Sączu do poniedziałku 12 lipca. Program i link do transmisji online znajduje się na stronie Strefy Chwały - TUTAJ.