– To jest nasze pierwsze pół wieku i głęboko ufam, że nie ostatnie – uśmiecha się ks. Roman Woźny, proboszcz parafii.
Są ku temu pewne podstawy. Parafia i kościół powstały na piaskach. Dosłownie. Takie tu są ziemie. Świadomym sytuacji ludziom budującym na piasku zazwyczaj pali się czerwona lampka w głowie. W Pustkowie- -Osiedlu fundament wspólnoty był i jest mocny. Nie ma obaw. Przed II wojną światową w Pustkowie-Kolonii, bo tak wówczas nazywał się ten skrawek ziemi, powstała wytwórnia materiałów wybuchowych katowickiej spółki LIGNOZA S.A.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.