10 lat temu przy ul. Dąbka w Tarnowie został odsłonięty chyba nadal jedyny w diecezji pomnik św. Maksymiliana Kolbego stojący w otwartej przestrzeni.
Pomnik znajduje się na skwerze przy ul. Dąbka w Tarnowie, na terenie parafii Koszyce Wielkie. - Obok, od zachodniej strony ul. Koszyckiej, są ulice bohaterów z czasów II wojny światowej. Między innymi mjr. Henryka Sucharskiego. Dlatego tu, w tym miejscu, z inicjatywy rady osiedla, stanął w 70. rocznicę pierwszego transportu do obozu Auschwitz, który wyjechał z Tarnowa, i w 70. rocznicę śmierci męczeńskiej św. Maksymiliana pomnik świętego. - To miejsce bohaterów - mówi Tadeusz Mazur, przewodniczący rady osiedla.
Pomnik pobłogosławił 10 lat temu bp Wiesław Lechowicz. - Wtedy też sprawowana była tu pierwszy raz Msza św. Minęło 10 lat, mamy kolejną rocznicę męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana, już 80., i znów chcemy się tu w tym miejscu modlić - tłumaczy ks. Paweł Płatek, proboszcz parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Koszycach Wielkich.
Przed Mszą św. w przeddzień wspomnienia męczennika rozdano nagrody w odbywających się przez 3 dni zawodach sportowych w ramach parafiady. Wieczorem Eucharystię koncelebrowali obecny proboszcz ks. Paweł Płatek, były proboszcz ks. prał. Kazimierz Bonarek i misjonarz z Tanzanii, pochodzący z parafii ks. Arek Nowak ze Stowarzyszenia Misji Afrykańskich.
- W dzisiejszej Ewangelii słyszeliśmy o największym przykazaniu - przykazaniu miłości. Kochać to pragnąć szczęścia i dobra drugiego człowieka. W przykazaniu zawarte jest wielkie wyzwanie, abyśmy wszystkich traktowali jak przyjaciół. Zatem każdy wokół mnie powinien być traktowany jak przyjaciel. Patrzymy na św. Maksymiliana, który oddał swoje życie za drugiego człowieka. Całe swoje życie pędził jak człowiek święty. Pokazuje nam, jak być zapatrzonym w Jezusa i Maryję. Prośmy św. Maksymiliana, by uczył nas ewangelicznej przyjaźni tu, na osiedlu, w naszej parafii, kiedy jesteśmy ze sobą i kiedy w prosty sposób weryfikuje się nasza wzajemna miłość - mówił w kazaniu ks. Płatek.