W 8. dniu pielgrzymowania na szlaku pojawiły się grupy nr 11 (św. Jadwiga), 12 (św. Michał) i 13 (św. Dominik Savio).
Pielgrzymi przyjechali autobusami pod skałki w Trzebniowie. Dzień rozpoczęli nabożeństwem pokutnym i Eucharystią, której przewodniczył bp Leszek Leszkiewicz. Z Trzebniowa pielgrzymi kierowali się w stronę Żurawia, gdzie odbył się apel. Po drodze przeszli przez Złoty Potok i zatrzymali się na postoju w Janowie.
Prawie przez cały dzień pątnikom towarzyszył deszcz. Ale nawet on nie był straszny pani Alicji z grupy nr 11, która wędrowała, by dziękować i prosić o Boże błogosławieństwo dla całej rodziny. - Motywacja była bardzo duża. Dziękuję za szczęśliwe urodzenie wnuczka Ignasia, a we wrześniu bierze ślub córka, też po różnych "przebojach" zdrowotnych. Wszystko się dobrze potoczyło i myślę, że happy endem się zakończy - opowiada pani Alicja, która na Pieszej Pielgrzymce Tarnowskiej była w tym roku po raz 25. Kiedy pielgrzymowała po raz pierwszy, w czasie 3. PPT, przez 5 dni i nocy padał deszcz.
Pielgrzymi z grupy 11 na trasie. Paulina SterkowiecWedług niej, w czasie 25 pielgrzymek, na których była, na lepsze zmienił się komfort pielgrzymowania - pojawiły się toi-toie, sklepiki. Wcześniej było trudniej. - Często się szło o symbolicznym kubku wody i ćwiartce chleba, ale było radośnie, wesoło - wspomina jubilatka.
8 pań świętowało dzisiaj 25-lecie pielgrzymowania: siostry Alicja, Krystyna, Janina i Danuta z gr. 11, Teresa z gr. 12 oraz Maria, Elżbieta i Helena z gr. 13. Karol Litwa