Patrząc na zachowanie ludzi wokół nas, ale także i na nasze zachowania, widzimy, że wiele jest w nas zła.
Skłonni jesteśmy do pochopnych osądów, gniewu czy może nawet nienawiści. A przecież określamy się mianem chrześcijan, ludzi przynależących do Chrystusa. Jak to się stało, że tak łatwo jest nam uwikłać się w podszepty szatana? Kiedy zobaczymy u siebie taką rozbieżność między słowami a czynami, przypomnijmy sobie słowa Jezusa, który mówił, że z wnętrza, z serca człowieka pochodzą wszystkie złe uczynki i myśli. Fundamentem zarówno dobra, jak i zła jest nasze sumienie, intencji ukryte w sercu. Każdemu z nas powierzono wielki skarb: wolność decyzji. Co z tym skarbem zrobimy? Pomódlmy się, aby nie zapanowało nad nami zło.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.