W przeddzień Uroczystości NMP Częstochowskiej, 25 sierpnia, na Jasną Górę dotarli pielgrzymi 39. Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej.
O godz. 17 na jasnogórskich wałach sprawowana była Msza św. na zakończenie pielgrzymki. Przewodniczył jej bp Andrzej Jeż, a koncelebrowali ją również biskupi pomocniczy naszej diecezji oraz duża liczba kapłanów. Część z nich brało udział w tegorocznej wędrówce, a część przyjechała na wejście PPT, by łączyć się w modlitwie z pielgrzymami.
W czasie kazania bp Jeż zwrócił uwagę na ostatnie dwie czynności w czasie Eucharystii: końcowe błogosławieństwo i rozesłanie. - Błogosławieństwo udzielane na zakończenie liturgii Mszy świętej jest prośbą Kościoła do Boga w Trójcy Jedynego o jego przychylność dla nas, o dobrodziejstwo i moc przezwyciężania trudów powszedniego życia, do którego wracamy po Mszy Świętej – mówił biskup tarnowski.
- Bardzo was proszę, żebyście niemal błogosławili sobie wzajemnie, to znaczy pragnęli szczęścia drugiej osoby. Żebyśmy w świecie tak bardzo poranionym nienawiścią, uprzedzeniami, niechęcią do każdego spotkanego człowieka wreszcie mieli tę siłę błogosławieństwa, to znaczy pragnienia życzenia dobrze temu człowiekowi, którego widzę na ulicy, którego spotykam w pracy, z którym uczę się w szkole, z którym podejmuje studia – zachęcał biskup. - To bardzo ważne, bowiem świat potrzebuje Bożego błogosławieństwa, a przez Boga także błogosławieństwa dla innych, które jest przekazywane mocą naszej osoby – dodał.
Mszy św. na Jasnej Górze przewodniczył i homilię wygłosił biskup tarnowski Andrzej Jeż. Paulina SterkowiecOdnosząc się do rozesłania, a więc słów: „Idźcie w pokoju Chrystusa” bp Jeż tłumaczył, że bezpodstawne są nasze kompleksy związane z wiarą. Nie powinniśmy się jej bowiem wstydzić, ale chlubić się Bogiem, który w nas mieszka. - Idźcie, nie stójcie. Otrzymaliście światło, którego nie wolno ukrywać pod korcem. Zamieszkuje wasze serca Trójca Święta, najpotężniejsze źródło nowego istnienia. Pozwólcie przeobrazić swoje myśli, uczucia, pragnienia. Idźcie w ten świat. Nie bójcie się go, ale przemieniajcie mocą tego, co sami przeżyliście w czasie Eucharystii. Wracajcie do domów jak uczniowie z Emaus, by opowiadać innym o tym, co was spotkało – pouczał bp Jeż.
Uczestnicy Mszy św. przed szczytem Jasnej Góry. Paulina SterkowiecZachęcał też, by prosić Matkę Bożą o pomoc w godnym przeżywaniu każdej Mszy Świętej. - Maryja uczy nas przyjmować Chrystusa w Komunii świętej. Zanim przyjmiemy Chrystusa pod postacią chleba, wypowiadamy „amen”. Jest jakaś głęboka analogia między „fiat” Maryi przed przyjęciem Chrystusa w tajemnicy wcielenia, a naszym „amen” wypowiadanym przed przyjęciem Chrystusa w Komunii świętej. Uczmy się od Maryi tego świadomego przyjmowania Chrystusa. Po Komunii świętej Chrystus zaczyna w nas żyć, podobnie jak w swojej Matce – mówił biskup.
Na koniec wyraził swoje pragnienie, by w całej diecezji odnowić kult Eucharystii. Podkreślił, że w centrum naszego życia musimy postawić Chrystusa Eucharystycznego, bo On jest jedynym właściwym wzorem według którego budujemy nasz lokalny Kościół. Bez tego wszelkie wysiłki, także te podejmowane w ramach V Synodu naszej diecezji, nie mają sensu.
- Prosicie, mówicie: niech odnowi się Kościół, bo przecież jest w jakiejś zapaści, w jakiejś depresji. Niech odnowi się kapłaństwo. Niech odnowią się wspólnoty parafialne. Niech odnowi się życie konsekrowane. Zawsze, jeżeli z głęboką wiarą sprawujemy Eucharystię i w niej uczestniczymy, i mamy świadomość tego, co się w niej dokonuje, zaczyna się odnowa Kościoła. Zaczyna się odnowa każdej, każdego z nas - podkreślał bp Jeż.
Przed końcowym błogosławieństwem podziękowanie wobec wszystkich, którzy włączyli się w organizację 39. PPT wyraził dyrektor pielgrzymki, ks. Zbigniew Szostak. Biskup ordynariusz zachęcił natomiast, by pielgrzymować również do innych sanktuariów oraz drogami jakubowymi.