Podczas odpustu ku czci Podwyższenia Krzyża św. bp Leszek Leszkiewicz pobłogosławił nowe organy i żyrandole w kościele parafialnym w Mogilnie.
Poprzedni instrument pochodził ze starego, zabytkowego kościoła i wrócił na swoje miejsce. Nowe, jak tłumaczył miejscowy proboszcz ks. Emil Myszkowski, zostały sprowadzone z Holandii. Zostały zbudowane w 1951 roku, a w 1981 – rozbudowane o drugi manuał. Mają 18 głosów.
Nowe organy zostały sprowadzone z Holandii. Pochodzą z kościoła, który został wystawiony na sprzedaż. Beata Malec-Suwara /Foto GośćW Holandii okazały się niepotrzebne, podobnie, jak kościół, któremu służyły, został wystawiony na sprzedaż. Bp Leszek w homilii przypominał, że w latach 50. Holandia była krajem, który miał najwięcej misjonarzy na świecie, dzisiaj sprzedaje kościoły. Przestrzegał, że jeśli będziemy się wstydzić Jezusa, to samo stanie się u nas. Zachęcał nie tylko do odkrywania sensu praktyk religijnych, ale także do życia Ewangelią na co dzień. Zachęcał, do odpowiedzi na pytania, jakie Jezus stawia nam w Ewangelii, m.in. o to, za kogo Go uważamy. Kim dla nas jest?
Uroczystość zakończyła się procesją eucharystyczną. Beata Malec-Suwara /Foto GośćBiskup mówił do wiernych, że cieszy się, że może po raz wtóry modlić się z nimi w Mogilnie. Gratulował im pięknego kościoła i jego wyposażenia.
Organy przyjechały z Holandii do Mogilna 20 marca. Konstrukcję pod instrument wykonali miejscowi parafianie - Stanisław Szczygieł i Marcin Konicki. Prospekt organowy zrealizował Rober Motyka, a postawił organy Dawid Zagórski, który w czasie Mszy św. także grał na instrumencie, prezentując bogactwo jego brzmienia i piękno.