W nadwiślańskiej Fatimie uczczono 40. rocznicę powstania parafii i ustanowienia kościoła wotum za ocalenie życia św. Jana Pawła II.
Biskup Stanisław Salaterski przewodniczył 13 października Mszy św. w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej Różańcowej w Borkach k. Szczucina.
W homilii podkreślił aktualność orędzia Matki Bożej z Fatimy zwracając uwagę na wartość modlitwy różańcowej, pokuty i nawrócenia, rodziny i wspólnoty Kościoła.
- Przez odmawianie różańca sama Maryja modli się razem z nami i pomaga nam wniknąć w święte tajemnice wiary. W każdej z nich Ona jest obecna i bliska – mówił biskup.
Zaznaczył, że w świecie, w którym na piedestał wynosi się grzeszne życie, jeszcze bardziej potrzeba pokuty i nawrócenia wierzących, aby w ten sposób stawić tamę złu, które niszczy człowieka, rodzinę i całe społeczeństwa.
- Demontaż międzyludzkich więzi, a zwłaszcza małżeństwa i rodziny, domaga się od chrześcijan ich obrony, i przede wszystkim dawania świadectwa ich nie zastępowalności - podkreślał kaznodzieja.
Biskup przypomniał też, że Kościół jest wspólnotą modlących się za siebie osób. - O tę modlitwę za Kościół, Ojca św., biskupów, kapłanów, osoby konsekrowane prosiła Maryja, abyśmy nie ustali w wierze i byli mocni wobec czekających prześladowań - mówił bp Salaterski.
Podczas Eucharystii użyto kielicha - daru włoskiej rodziny dla sanktuarium.Przypominając 40-letnią historię parafii związaną od początku z kultem Matki Bożej Fatimskiej mówił, że orędzie, które tutaj jest przywoływane, sprawia że kościół w Borkach jest sanktuarium nadziei. - Posłuszeństwo poleceniom Maryi otwiera nam i światu drzwi Bożego Miłosierdzia - mówił biskup.
Po Eucharystii odbyła się procesja różańcowa do kaplic wokół kościoła. Przed nią bp Salaterski pobłogosławił tablicę przypominającą, że kościół w Borkach powstał jako wotum za ocalenie życia św. Jana Pawła II.
Wierni podczas procesji różańcowej.13 maja 1981 roku wierni oczekiwali tutaj na poświęcenie placu pod budowę kościoła. Dowiedzieli się wówczas o zamachu na Ojca św. i włączyli się w globalną modlitwę o ocalenie życia Jana Pawła II. Kiedy Papież dowiedział się o tym od bp. Jerzego Ablewicza, dziękował za duchowe wsparcie i podarował parafii poświęconą przez siebie figurę Matki Bożej Fatimskiej, którą otrzymał od abp. Lizbony. Przywieziona uroczyście do Borków została otoczona kultem, który został potwierdzony dekretem bp. Józefa Życińskiego ustanawiającym kościół w Borkach sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej Różańcowej. To najstarsze w diecezji takie sanktuarium maryjne.
- Świadectwem opieki Maryi są m.in. wota, które składają ludzie. Dzisiaj podczas Mszy św. zostanie po raz pierwszy użyty kielich podarowany naszemu sanktuarium przez włoską rodzinę. Mamy też świadectwo cudownego przywrócenia do zdrowia po poważnym wypadku. Wszystkie łaski są zapisywane w specjalnej księdze - mówi kustosz sanktuarium ks. Józef Jeziorek.