Dąbrowa Tarnowska. Pierniki dla Afryki przejdź do galerii

Konkurs na ozdobę świąteczną od 20 lat organizuje Szkoła Podstawowa nr 1 w Dąbrowie Tarnowskiej im. Jana Pawła II. Jest skierowany do wszystkich szkół i placówek w gminie. - W tym roku wzięli w nim udział przedstawiciele 14 placówek, w tym biblioteki, ochronki, i szkół. W ramach konkursu dzieci wykonały z rodzicami prawie 2200 piernikowych ozdób. Często małych, a czasem wielkich, jak choćby cała piernikowa zagroda, którą wykonał Dawid Rój.

- Wymiar tego konkursu jest podwójny, a nawet potrójny, bo przez takie rękodzieło sami trochę myślimy o nadchodzących świętach Bożego Narodzenia, sami mentalnie przygotowujemy się do nich. Wystawiając na kiermaszu prace, ci którzy je wykonali mają świadomość, że dzięki ich wysiłkowi uda się pozyskać parę złotych na szczytny cel, na pomoc drugiemu człowiekowi. Wreszcie sama praca nad ozdobami, w tym roku pierniczkami, jest okazją do jednoczenia się rodziny, pogłębienia więzi - przekonuje Leokadia Pantera, nauczycielka z SP nr 2 w Dąbrowie Tarnowskiej, koordynatorka konkursu.

Kiedy nagrody zostają już rozdane zaczyna się kiermasz, który trwa zazwyczaj 2 do 3 dni. - Niejedno dziecko w naszej szkole rezygnuje z kupienia sobie batonika czekoladowego czy oranżadki w proszku sypanej na rączkę na korzyść piernika, który jest równowartością talerza zupy. Zawsze rozmawiam z dziećmi zachęcam i proszę, by o tym pamiętali. I oni są bardzo wrażliwi i chcą pomóc. Często ci, którzy wykonali prace potem je sobie nabywają, by zrobić ponownie coś dobrego - dodaje L. Pantera. 

Pierwszy konkurs ozdób świątecznych odbył się 20 lat temu. Od 19 lat ofiary składane w czasie kiermaszu wspierają misje. Dotąd była to misja Bagandou. W tym roku, jako że od niedawna w Republice Środkowoafrykańskiej pracuje pochodzący z Dąbrowy Tarnowskiej ks. Paweł Dąbrowa, wspierana jest misja Bimbo 2, gdzie ks. Paweł duszpasterzuje.

Dzięki sponsorom udało się dzieciom biorącym udział w konkursie wręczyć ponad 100 nagród i wyróżnień. Kiermasz odbywa się częściowo zdalnie, bo rodzice nie mogą wchodzić do szkoły, ale z tym organizatorzy poradzili sobie tak, że w internecie zrobili galerię prac, które można zamawiać. - Mam głębokie przekonanie, że piernik wiszący na choince może być najcenniejszą ozdobą przypominającym o tym, że trzeba dzielić się sercem z drugim człowiekiem - dodaje L. Pantera.