W parafii La Anunciación del Señor w Santiago de Cuba poświęcono obraz św. Józefa podarowany przez rodziny diecezji tarnowskiej.
Parę dni temu zakończył się w Kościele ogłoszony przez papieża Franciszka Rok Św. Józefa. Dla naszej parafii La Anunciación del Señor w Santiago de Cuba był to dzień szczególnej radości, gdyż abp Dionisio Garcia Ibañez poświęcił obraz z wizerunkiem św. Józefa – dar, który kilka miesięcy temu otrzymaliśmy od wspólnot zrzeszających małżeństwa i rodziny diecezji tarnowskiej podczas Diecezjalnego Święta Rodzin w Starym Sączu.
Podczas błogosławieństwa obrazu abp Dionisio podkreślił, iż cieszy się wraz z naszą parafią i jest głęboko wzruszony, gdyż takiego patrona potrzebują dziś kubańskie rodziny. - Rodziny, które w przytłaczającej mierze pozostają rozbite, rodziny, które cierpią z powodu emigracji jej członków, rodziny, które drżą z powodu głodu i strachu o jutro, dziś otrzymały wielkiego patrona, św. Józefa. Oblubieniec Maryi Panny, będzie od teraz jeszcze mocniej strzegł tych rodziny, które tu, w parafii, gdzie posługują tarnowscy misjonarze, będą szukać wsparcia z nieba. Ten dar to nie tylko dekoracja w kościele, ale wskazówka dla nas, gdzie szukać pomocy. Jeśli małżeństwa z tarnowskiej ziemi trwają niezachwianie w swoich przyrzeczeniach i pielęgnują mimo przeciwności małżeńską miłość, i jeśli polskie rodziny, które żyją Bogiem i wychowują po katolicku swoje dzieci, przekazują nam, kubańskim rodzinom i małżonkom wizerunek św. Józefa, oznacza to, że to w nim upatrują fundament swojej jedności. I tym fundamentem teraz dzielą się z nam. Chcą nam powiedzieć, że jeśli im się udało dzięki Józefowi, to i my możemy żyć w wierności i miłości w naszych małżeństwach i rodzinach, a wszystko dzięki naśladowaniu cnót św. Józefa i jego orędownictwu – mówił arcybiskup podczas homilii.
Ponad to podczas Eucharystii przyjęto do grona lektorów 12 nowych kandydatów. Stroje dla nich oraz dla 25 innych lektorów również są darem przekazanym przez wspólnoty rodzin Diecezji Tarnowskiej. Nadto wspólnoty przekazały dla naszego kościoła wzmacniacz, głośniki oraz wspierają finansowo naszą parafialną kuchnię Caritas dla najuboższych. To dla tutejszych ludzi niebywałe, że ktoś na drugim końcu świata o nich pamięta i chce ich wesprzeć w niedoli. Wielu ludzi podkreśla, że dary, które otrzymali są dla nich dowodem na Bożą opatrzność. - Bo jeśli ktoś, z dalekiej Polski wysyła na zapomnianą przez świat Kubę swoich kapłanów, a potem jeszcze przekazuje inne rzeczy, to znaczy, że to sam Bóg działa w sercach darczyńców - mówią Kubańczycy.
Modlimy się gorąco za wszystkich, którzy wspierają naszą misję i dziękujemy za wszelkie okazane dobro. Dziękujemy, że czynicie nasze życie szczęśliwszym, i bliższym Boga.