Wystawa prezentowana w Krynicy Zdrój dzięki Krynickiemu Towarzystwu Fotograficznemu jest fragmentem większej ekspozycji pod tym samym tytułem, którą rok temu można było oglądać w nowosądeckim Centrum Informacji Turystycznej. Jej autorem jest tarnowski kapłan ks. Józef Kloch, dziś profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, przez kilkanaście lat rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski, i jak się okazało wrażliwy fotograf.

- Sięgnięcie po aparat fotograficzny, bo ja jestem całkowitym amatorem, skłoniły mnie pierwsze pielgrzymki do Ziemi Świętej i chęć utrwalenia zarówno miejsc, jak i atmosfery, z jaką w różnych miejscach Izraela się stykamy. W ogóle fascynuje mnie i zajmuje rejestracja obecności w przestrzeni publicznej znaków religijnych. Ziemia Święta cała jest jednym wielkim znakiem i świadkiem wydarzeń religijnych, zbawczych, do tego stopnia, że w wielu miejscach wręcz niemal taka sama, w tym samym stanie, jak w czasach Chrystusa - mówi ks. prof. Kloch.

Pierwsze trzy pielgrzymki do Ziemi Świętej odbył z kolegami z rocznika święceń i ks. prof. Michałem Bednarzem. Potem, kiedy zaprzyjaźnił się z siostrami jednego ze zgromadzeń w Jerozolimie, jeździłem już indywidualnie. - To daje nowe możliwości, bo nie musiałem realizować kolejnych punków programu, bo na przykład mogłem zapisać się i spędzić jedną noc w Bazylice Grobu Pańskiego z Ewangelią w dłoniach, bo w czasie indywidualnych wędrówek miałem czas nie tylko na refleksję, przeżycia, ale i obserwację, w tym także na rejestrowanie nie tylko historycznych, ale i współczesnych kontekstów z aparatem w ręku - mówi ks Kloch.

O tym, jak wygląda dziś Betlejem, czy jest znakiem nadziei i pokoju dla świata, czego zdaniem ks. prof. Józefa Klocha uczy nas historia tego miejsca przeczytacie w numerze świątecznym „Gościa Tarnowskiego”.