W Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej odbył się parafialny kongres rodzin. Zorganizował go we współpracy ze świeckimi tarnowski misjonarz.
Nawiązując do Roku Rodziny, od 13 do 16 stycznia rodziny z całej parafii Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej spotkały się na swym parafialnym kongresie. Uczestnicy przybywali z wszystkich wiosek, których na terenie parafii jest kilkanaście. Z najbardziej oddalonej (130 km), niektórzy przyszli nawet pieszo.
Cel spotkania był jasny - znaleźć lepsze formy troski o swoje rodziny, małżeństwa i dzieci, a także odpowiedzieć na pytania, jak pokonać trudności w zawarciu sakramentu małżeństwa, jak dbać o zdrowie, edukację dzieci i ich chrześcijańskie wychowanie.
Po obradach - wspólny posiłek.- Podczas kongresu codziennie towarzyszyła nam wspólna Eucharystia i radość wspólnego posiłku. Czas wypełniony był dzieleniem świadectwem wiary i życia - mówi tarnowski misjonarz ks. Piotr Boraca, organizator kongresu.
W programie spotkania znalazła się krótka konferencja księdza lub siostry oraz dwa świadectwa świeckich. Potem w mniejszych grupach każdy mógł opowiedzieć o swoich doświadczeniami.
Czas dzielenia się przemyśleniami z pracy w grupach.- Wspólne dzielenie się odpowiedziami na wybrane problemy miało miejsce w kościele przy niekończących się pytaniach. Na końcu kongresu wiele osób prosiło, żeby takie spotkanie organizować co roku, ponieważ wiele małżeństw, sakramentalnych i jeszcze nie, potrzebuje takiej pomocy, czyli świadectwa i rady duszpasterza i świeckich animatorów - dodaje ks. Boraca.