Akt został uroczyście odczytany przez szefa przedsiębiorstwa Volpex w kościele pw. MB Częstochowskiej.
W święto Ofiarowania Pańskiego w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Nowym Sączu Zabełczu odbyła się niecodzienna uroczystość.
Na zakończenie Eucharystii Piotr Wolak wraz z małżonką zawierzyli swoją rodzinę i firmę Volpex Matce Bożej po 33 dniach duchowych rekolekcji według programu Oddanie33.
Po raz pierwszy akt oddania dotyczył firmy. - Dotąd czynili to ludzie indywidualnie, oddając siebie Matce Bożej po wcześniejszym przygotowaniu - mówi ks. proboszcz Eugeniusz Mrożek.
Do ofiarowania właścicieli firmy zachęcił Tomasz Szczecina, który już to wcześniej zrobił. - Rekolekcje Oddanie33 odprawiłem kilka razy i zawsze Matka Boża czymś nowym mnie zaskakuje, pokazując mi, jak powinienem postępować w różnych sytuacjach życia. Najważniejsza jest wierność podjętym zobowiązaniom, naśladowanie Maryi w Jej zawierzeniu Bogu. Ona była wierna do końca, mimo cierpienia, bólu, patrzenia na śmierć Jezusa. Chcę - jak Ona - być wiernym Bogu - mówi pan Tomasz, który od dwóch lat formuje się także w ruchu Wojowników Maryi.
Prezes firmy Volpex podkreśla, że kto zawierzy się Matce Bożej, nie zginie. - Mam nadzieję, że ofiarowanie przełoży się na jeszcze lepsze relacje w naszej firmie - uważa pan Piotr. Krystyna Wolak widzi w akcie oddania i wcześniejszych rekolekcjach przygotowujących do niego szansę na pogłębienie ich życia religijnego. - Bardzo mocno przeżyłam nasze oddanie Matce Bożej. Teraz jest czas na to, by wytrwać w tym postanowieniu - dodaje pani Krystyna. Marcelina, córka państwa Wolaków, podkreśla, że ważnym dla niej etapem życia było 33-dniowe przygotowanie do ofiarowania rodziny Matce Bożej. - 33 dni modlitwy, zastanawiania się nad sobą, poznawania Matki Bożej i celu oddania były dla mnie bardzo ważne - mówi dziewczyna.
Warto dodać, że w parafii w Nowym Sączu-Zabełczu tradycja oddania Matce Bożej ma już co najmniej 4 lata. - Przyszedł do mnie wówczas pan Jarek, którego poznałem jeszcze, gdy pracowałem w sądeckiej bazylice. Opowiedział mi o oddaniu, rekolekcjach. Zachęcił, by coś takiego zorganizować w parafii. Chętni otrzymali materiały i obrazy Matki Bożej, a po przygotowaniu oddali siebie Maryi. W większych lub mniejszych grupach czynili to już kilka razy w ciągu tego czasu, stanowiąc dzisiaj grupę kilkudziesięciu czcicieli Matki Bożej - mówi ks. Mrożek.
Zabełecki proboszcz też dokonał tego aktu. - Moje życie, powołanie, kapłaństwo od początku są związane z Maryją. Dla mnie oddanie było potwierdzeniem wyboru drogi, którą Ona pokazuje. W wyborze tej drogi ja sam się potwierdzam jako kapłan, czując wewnętrznie moc tego zawierzenia, która wyraża się w większej ufności, pokoju, pewności obranej drogi życia - mówi duszpasterz.
Kolejne, tym razem indywidualne oddanie, planowane jest na 25 marca.