Słowo „sąsiad” nabrało w ostatnich dniach niezwykłego znaczenia, wyzwalając ogromną energię dobra i solidarności.
Wojna na Ukrainie odbija się w Polsce głośnym echem. Już w dniu napaści Rosji na naszego wschodniego sąsiada na sądeckim rynku zgromadziło się kilkadziesiąt osób, wielu młodych, a nawet całe rodziny z małymi dziećmi, żeby zamanifestować swoją solidarność z zaatakowanymi ludźmi. Przestają rządzić stereotypy, uprzedzenia, milkną motywowane historią wyrzuty. Zwykli Polacy mówią o zwykłych Ukraińcach, a wojna, która wybuchła za wschodnią granicą, ma twarz ich znajomych i przyjaciół.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.