Biskup Artur Ważny 9 marca bierzmował młodych z Jankowej, Stróżnej, Siedlisk k. Bobowej, Wojnarowej i Wilczysk.
Biskup Artur Ważny udzielił 9 marca bierzmowania młodzieży w Siedliskach k. Bobowej i w Wojnarowej.
W Siedliskach dary Ducha Świętego przyjęło łącznie 82 kandydatów: 13 z Jankowej, 17 ze Stróżnej, 43 z Siedlisk i 5 z rektoratu pw. św. Mikołaja w Siedliskach.
W Wojnarowej do bierzmowania przystąpili młodzi z parafii Wilczyska (29 kandydatów) i Wojnarowej (17 kandydatów).
Szafarzem sakramentu w obu miejscach był bp Artur Ważny. W słowie Bożym wygłoszonym po Ewangelii nawiązał do bohatera ewangelicznej perykopy Jonasza, który był znakiem Boga dla Niniwy.
Wojnarowa. Modlitwa o Ducha Świętego nad kandydatami. Grzegorz Brożek /Foto Gość- Bóg mówi, że nie będzie innego znaku. Tak jak Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak Syn Człowieczy jest znakiem dla obecnych. Jonasz trzy dni był w brzuchu ryby i został potem z niej wyrzucony, tak Jezus po śmierci był trzy dni w grobie i zmartwychwstał. Jezus mówi, że taki znak został nam dany, Jego śmierć i Jego zmartwychwstanie. To jest ten znak Jonasza. Żeby przyjąć ten znak potrzebujemy Ducha Świętego, aby wejść w tę tajemnicę i ją przyjąć, bo to się wydarzyło 2 tysiące lat temu i daleko stąd. Potrzebujemy Ducha Świętego, przez wiarę, możemy dotknąć tej tajemnicy - mówił hierarcha.
Sakrament bierzmowania jest czasem wzięcia odpowiedzialności za swoje życie duchowe. Każdy dojrzały duchowo chrześcijanin ma 3 misje do spełnienia: prorocką, kapłańską i królewską.
- Dziś słyszymy o Jonaszu, który głosi słowo, pełni misję prorocką, idzie tam, gdzie nie ma Boga, gdzie ludzie nie wierzą, za nic mają Boże prawo. Nie chciał nawet tam iść, ale Bóg go niejako zmusił by poszedł do Niniwy. My jesteśmy dziećmi Boga, poznaliśmy znak Jonasza, w nas jest dzieło zbawienia przez chrzest i Bóg mówi teraz „Pora, żeby się wybrać do tych, którzy nie znają Jezusa”. Głosić, że Bóg kocha człowieka, że możesz człowieku doświadczyć zbawienia. Kto to ma robić? No właśnie wy. Bądźcie Jonaszami - prosił kandydatów bp Artur Ważny.