Przypowieść o kobiecie cudzołożnej uzmysławia nam, że trwając w grzechu, nigdy nie jest się szczęśliwym człowiekiem.
Kobieta przyłapana na cudzołóstwie była bardzo nieszczęśliwa. Ale również uczeni i faryzeusze, którzy ją do Jezusa przyprowadzili, nie byli szczęśliwi. Gdy Chrystus uświadomił im, że i oni nie są wolni od grzechu, po cichu, bez słowa odeszli. Może przestraszyli się, że Jezus wypowie na głos ich grzechy? Bali się potępienia. Rozważając swoją grzeszność, pomyślmy, że przecież tak łatwo można zmienić swój status; w konfesjonałach całego świata czeka na nas miłosierny Bóg, pragnący uczynić nas szczęśliwymi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.