Dziękuję serdecznie naszemu Amatorskiemu Zespołowi Teatralnemu z to przedstawienie, widowisko, które wprowadza nas w Wielki Tydzień, pokazuje to, co dzieło się w Jerozolimie dwa tysiące lat temu, co dokonuje się po dziś, codziennie, na ołtarzu - mówił ks. Mieczysław Górski, proboszcz parafii Szalowa.

- Staramy się regularnie, przynajmniej jeden raz w roku przygotować nowe widowisko. Bywały to już sztuki na przykład Aleksandra Fredry, ale równie często spektakle związane z życiem religijnym, rytmem roku liturgicznego - opowiada Maria Biskup, prezes Stowarzyszenia Miłośników Teatru w Szalowej, która w spektaklu odtwarzała rolę Marii Magdaleny.

Zespół zaadaptował do swoich potrzeb i możliwości krążący w internecie tekst sceniczny. - Przenieśliśmy też miejsce akcji z kościoła, jak było w pierwotnym tekście, na deski teatru. Spektakl jest powieścią o wydarzeniach zbawczych widzianą oczami Marii Magdaleny, nie tylko z prawdą tych wydarzeń, faktami, ale też już jej osobistymi uczuciami, intuicją, obawami, radością - dodaje Maria Biskup.  

W przedstawieniu bierze udział łącznie 34 osoby. - Staramy się by, teatr był wielopokoleniowy, żeby na scenie i w pracy mieszali się starsi, i młodzi. Dziś nie jest łatwo młodych zaprosić do współpracy, ale akurat przy tym przedstawieniu przekonaliśmy się, że może być inaczej. Spośród poproszonych młodych nikt nam nie odmówił, i bardzo solidnie młodzi podeszli do pracy. Cieszymy się z ich obecności, bo teatr to także miejsce wychowania, miejsce otwierania na świat wartości, piękno i dobro, na tradycję, także na świat wiary, współczesnych i naszych przodków - dodaje Maria Biskup.