W ośrodku "Arka" w Gródku n. Dunajcem trwa intensywna formacja duchowa, a gospodarze zaskoczyli mieszkających tam uchodźców z Ukrainy.
Rekolekcje przed bierzmowaniem odbyli młodzi z Szalowej, Kwiatonowic i Stobiernej. Duchowe przygotowanie do przyjęcia sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej miało miejsce od 20 do 22 kwietnia.
- Prawie 70 młodych wzięło udział w tych rekolekcjach. Cieszy, że młodzi chcieli w ten sposób przygotować się do tego ważnego wydarzenia w swoim życiu. To bardzo ważne, kiedy młody człowiek odkrywa prawdę, że Bóg ma oblicze, jest realnie obecny w codzienności życia. Nie jest abstrakcją czy wydumaną historyjką, ale realną osobą, która mówiąc, daje życie - mówi ks. Tomasz Rąpała, rekolekcjonista domu.
- Dziękuję ks. Antoniemu Mulce, ks. Arturowi Zygmuntowi i pani dyrektor ze szkoły ze Stobiernej za to, że pomogli ósmoklasistom przyjechać do Gródka, że byli z nimi obecni wraz z nauczycielami i rodzicami. To piękne świadectwo wspólnego dobra - podkreśla ks. Tomasz.
Rekolekcjom o Bożym Miłosierdziu towarzyszyła ekspozycja.Zaraz po wyjeździe młodych zaczęły się rekolekcje o miłosierdziu Bożym, które trwały do 24 kwietnia. Tematem konferencji były słowa „Miłosierne jest słowo Boże i uzdrawiające”. W rekolekcjach wzięło udział prawie 90 osób z diecezji tarnowskiej i spoza niej.
- W ten sposób przygotowaliśmy się do Święta Miłosierdzia Bożego. Rozważaliśmy słowo Boże w rytmie lectio divina, odkrywając oblicze Boga miłosiernego i sprawiedliwego w Starym i Nowym Testamencie. Słowa z "Dzienniczka" s. Faustyny stały się również właściwym sobie komentarzem do tych zawartych w Biblii. Był także czas na adorację Najświętszego Sakramentu. Centralnym wydarzeniem dnia rekolekcyjnego była Eucharystia.
Wielkanocne śniadanie dla uchodźców.Gospodarze „Arki” przygotowali w niedzielę 24 kwietnia niespodziankę dla Ukraińców, którzy mieszkają w ośrodku. - Otóż, gdy przyszli na śniadanie, zobaczyli przygotowany specjalnie dla nich stół wielkanocny.
Było wiele wzruszenia i łez. - Polacy są naszymi prawdziwymi przyjaciółmi. Modlimy się do Boga o pokój na Ukrainie, wierzymy w to - mówili wzruszeni uchodźcy. W „Arce” mieszka prawie 50 uchodźców z Czernihowa i okolic Kijowa.