- Zamawiamy portret św. Filipa - ogłaszają tarnowscy księża filipini, a ogłoszenie kierują do dzieci.
W tym roku, dokładnie 12 marca minęła 400. rocznica kanonizacji założyciela filipinów św. Filipa Neri.
- Filipa można nazwać miejskim anachoretą, pustelnikiem. Prowadzi głębokie i ascetyczne życie modlitewne, umartwia się, a jednocześnie „pracuje” na wizerunek radosnego świętego - mówi ks. Mateusz Kiwior, tarnowski filipin. W Rzymie Filip ma dostęp do całego ówczesnego establishmentu, ludzi wpływowych, bogatych, jednak kiedy zaproponowano mu kapelusz kardynalski, miał rzucić go w powietrze i powiedzieć, że od zaszczytów woli niebo. - Szedł do ludzi, mówiąc im prosto o Bogu, prowadził ludzi drogą świętości - dodaje ks. Kiwior COr.
Minęło 400 lat od kanonizacji św. Filipa. Jubileusz tarnowscy filipini będą świętować w maju. W Tarnowie są już ponad 140 lat; w centrum miasta. Drzwi oratorium dla świeckich („Witaj w domu” - mówią filipini wchodzącym) niezmiennie otwierają się przed każdym. Dziś, po renowacji starego oratorium i budowie nowego, jest tu nowoczesna przestrzeń, 800 m kw powierzchni. – Na stałe mamy ponad 200 osób, które w różnych grupach spotykają się w tygodniu - dodaje ks. Mateusz. - Robimy to, co umiemy. Mamy potencjał w dziele wychowania, edukacji, działalności opiekuńczej, ale i rozwijania talentów i możliwości - i tym się próbujemy dzielić - tłumaczy filipin.
Z racji jubileuszu kanonizacji filipini tarnowscy ogłosili konkurs dla dzieci, prosząc ich o namalowanie, narysowanie portretu św. Filipa. - Prosimy o przygotowanie portretów św. Filipa w dowolnej technice. Prosimy o zapisanie na odwrocie imienia, nazwiska i wieku Autora. Prace można przynosić do zakrystii do 15 maja - zachęcają.